Prezydenci Stanów Zjednoczonych i Ukrainy, Wołodymyr Zełenski i Donald Trump, spotkali się w tę sobotę w Rzymie przed pogrzebem papieża Franciszka, w którym obaj przywódcy biorą udział - poinformował w oświadczeniu rzecznik prasowy Zełenskiego, Siergiej Nikiforow, przekazanym ukraińskiej państwowej agencji informacyjnej.
Spotkanie obu przywódców odbywa się w trakcie intensywnych kontaktów między Waszyngtonem a Kijowem i Moskwą, mających na celu znalezienie rozwiązania wojny na Ukrainie.
Zełenski przybył do Rzymu w towarzystwie swojej żony, Ołeny Zełeńskiej, aby wziąć udział w pogrzebie. Trump wylądował wczoraj wieczorem w stolicy Włoch wraz z Pierwszą Damą Melanią Trump.
Przypomnijmy, że ochłodzenie na linii Trump-Zełenski trwa od czasu słynnej "awantury" w Białym Domu pod koniec lutego 2025 r. pomiędzy Zełenskim-Trumpem oraz wiceprezydentem USA J.D. Vance.
PAP cytuje Stevena Cheunga, dyrektora ds. komunikacji Białego Domu, który powiadomił, że prezydenci "spotkali się dziś prywatnie i przeprowadzili bardzo produktywną rozmowę". Zapowiedział, że więcej szczegółów w sprawie spotkania będzie podanych do wiadomości później. Nie wiadomo, ile trwało ich spotkanie.
Donald Trump grozi wycofaniem się z negocjacji pokojowych pomiędzy stronami. Gdyby faktycznie do tego doszło, sytuacja skomplikowałaby się jeszcze bardziej, niż obecnie wygląda.
Być może groźba wycofania się z negocjacji to kolejna zagrywka lokatora Białego Domu?
