W niedziele wszystkie kamery będą zwrócone nie na piłkarzy, a na jednego z menadżerów. Tottenham z Jose Mourinho na ławce zmierzy się z Chelsea, więc musi być gorąco, bo nie dość, że mowa o derbach Londynu, to Spurs wygraną mogą prześcignąć The Blues w tabeli, a The Special One utrzeć nosa swoim byłym podopiecznym. Tuż po zatrudnieniu w klubie z północnego Londynu dziennikarze wypominali Mou, że ten zarzekał się kiedyś iż nigdy nie przyjąłby pracy w Tottenhamie ze względu na szacunek do kibiców Chelsea. Znając ekscentrycznego trenera, to w czasie meczu zrobi wszystko, by pokazać, że obecnie myśli zupełnie odwrotnie.
Wiele też wskazuje na to, że to właśnie Portugalczyk będzie chodził w niedzielę z poniesioną głową, bo zawodnicy Franka Lamparda są w bardzo słabej formie i z ostatnich pięciu meczów przegrali aż cztery. Chelsea zawodzi też w spotkaniach z rywalami z wielkiej szóstki i nie wygrała w tej kampanii ani jednego takiego pojedynku. Na przeciwnym biegunie są natomiast Spurs, bo cztery ligowe zwycięstwa i tylko jedna przegrana w ostatnim czasie pozwoliły zmniejszyć ogromną stratę w tabeli do The Blues, która dziś wynosi tylko 3 punkty.
Ale trener Chelsea być może ma patent na Mourinho? Portugalczyk przegrał przecież mecz ze swoim byłym podopiecznym rok temu, gdy był jeszcze menadżerem Manchesteru United, a Derby County Lamparda ograło Diabły w Pucharze ligi. The Special One nie chciałby też pewnie pamiętać swojego pierwszego meczu z drużyną z Old Trafford przeciwko Chelsea, bo The Blues upokorzyli go wówczas aż 0:4. Jak będzie teraz?
Derby Londynu rozpoczną się o godzinie 17.30 i będą transmitowane na Canal+Sport
Świątek rozstaje się z trenerem!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?