Piast Gliwice - Warta Poznań 2:0
Piast Gliwice jest już bliski utrzymania w PKO Ekstraklasie. W piątkowym meczu otwierającym 30. kolejkę wygrał 2:0 na własnym stadionie z Wartą Poznań. Pierwszego gola jeszcze przed przerwą strzelił Kamil Wilczek, który po rozgrzewce awaryjnie wskoczył do podstawowego składu. Tuż przed doliczonym czasem wynik ustalił Grzegorz Tomasiewicz. To nie było jednostronne widowisko; Zieloni też mieli swoje okazje.
Jagiellonia Białystok - Pogoń Szczecin 2:2
Jagiellonia rozpoczęła z animuszem, kiedy błyskawicznie dwukrotnie stanęła przed szansą na gola. Okazje przepuścili Kristoffer Hansen i Afimico Pululu. Gdy kibice prezentujący oprawę zaczęli przewidywać, że do trzech raz sztuka, wtedy wszystkich zaskoczył Kamil Grosicki. Lider Pogoni dał jej prowadzenie po efektownym rajdzie przez połowę boiska.
Najlepsza ofensywa ligi nie pozostawiła tego bez odpowiedzi. Jagiellonia jeszcze na przerwę zeszła z zaliczką. Po podaniu Nene wyrównał wspomniany Pululu, a bramkę "do szatni", swoją dziesiątą w sezonie zdobył po główce niezawodny Jesus Imaz. Ostateczny cios należał jednak do Pogoni, a konkretnie Leo Borgesa, który później jeszcze uratował swój zespół od utraty gola. Taki wynik sprawia, że walka o mistrzostwo Polski na finiszu nabiera rumieńców
Górnik Zabrze - ŁKS Łódź 4:1
Górnik Zabrze w bardzo pewny sposób rozprawił się z przedostatnim w tabeli ŁKS-em Łódź na własnym boisku. Podopieczni Jana Urbana dwa ciosy zadali już w pierwszej połowie za sprawą Szymona Czyża oraz Lawrence'a Ennaliego. Wynik w drugiej połowie ustanowili Kamil Lukoszek oraz w samej końcówce Filipe Nascimento. Honor łódzkiego klubu starał się ratować Dani Ramirez strzelając jedyną bramkę. Gospodarze tym samym awansowali na ligowe podium i marzenia o europejskich pucharach są na ich wyciągnięcie ręki.
Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów 2:3
Śląsk Wrocław sensacyjnie poległ z Ruchem Chorzów u siebie na Tarczyński Arena (2:3). W pewnym momencie piłkarze Jacka Magiery przegrywali już 0:3 po golach Novotnhy'ego, Wójtowicza oraz Feliksa, lecz w 85. minucie Erik Exposito dał nadzieję strzelając pierwszą bramkę, a później po golu Jehora Macenko w doliczonym czasie gry gospodarze złapali kontakt. Piłkę meczową miał w ostatnich sekundach Patryk Klimala. Snajper fatalnie przestrzelił i mieliśmy przetasowanie na górze, jak i na dole tabeli. A w pierwszej połowie swoją okazję zmarnował Mateusz Żukowski. Więcej o tej akcji pisaliśmy TUTAJ.
Widzew Łódź - Raków Częstochowa 0:1
Raków Częstochowa pokonał na wyjeździe Widzew Łódź przy alei Piłsudskiego. Podopieczni Dawida Szwargi decydujący cios zadali w 81. minucie za sprawą atomowego uderzenia sprzed pola karnego autorstwa Władysława Koczerhina. Wcześniej na początku meczu czerwoną kartkę obejrzał Marek Hanousek. Mistrzowie Polski z zeszłego sezonu tracą do liderującej Jagiellonii siedem punktów. A po ostatnim gwizdku w słowach nie przebierał ukraiński pomocnik, którego wkurzyło zachowanie kibiców w trakcie udzielania przez neigo wywiadu reporterowi Canal+Sport.
Grzegorz Krychowiak w Arabii Saudyjskiej. Tak żyje były repr...
