Pierwsze punkty w tym spotkaniu zdobył Orkan po tym, jak rzut karny dla tego zespołu wykorzystał Pieter Steenkamp. Było 0:3, a dodatkową karą dla Pogoni była żółta kartka dla Kacpra Skupa i przez 10 minut zespół z Siedlec musiał grać w osłabieniu.
Mimo to ruszył do zdecydowanego ataku i był bliski położenia piłki na polu punktowym rywala. Orkan jednak dobrze się bronił, zaś w 28. minucie ponownie zdobył punkty z karnego; kolejny raz kopał Steenkamp.
Jednak na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 6:6. Był to efekt dwóch wykorzystanych karnych przez Nkululeko Ndlovu.
Co prawda, pierwsze punkty w drugiej połowie zdobył Orkan - ponownie trzy wywalczył Steenkamp, ale gra toczyła się pod dyktando Pogoni, która dominowała szczególnie w formacji młyna. Dwa razy zawodnicy z Siedlec zdołali przyłożyć piłkę na polu punktowym rywala. Pięć punktów do dorobku nowych mistrzów Polski dodał Ndlovu za karnego i podwyższenie.(PAP)
Awenta Pogoń Siedlce – Orlen Orkan Sochaczew 21:9 (6:6)
Punkty: Awenta Pogoń Siedlce: Nkululeko Ndlovu 11, Łukasz Korneć 5, Vaha Halaifonua 5; Orlen Orkan Sochaczew: Pieter Steenkamp 9.
Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią
