Dilerzy z Krakowa robili interesy z gangiem motocyklowym ze Szwecji. Amfetamina w płynie w butelkach po piwie

Artur Drożdżak
Polacy handlowali z gangiem motocyklowym ze Szwecji
Polacy handlowali z gangiem motocyklowym ze Szwecji archiwum
Rok więzienia za udział w gangu przemycającym amfetaminę do Szwecji usłyszał mieszkaniec Krakowa Cezary K. Dilerzy z Polski robili tam nielegalne interesy z gangiem motocyklowym Hells Angels. Prokuratura uważa, że mężczyzna brał też udział w przemycie narkotyków i w tym zakresie chce powtórki jego procesu.

FLESZ - Amerykańskie reaktory atomowe w Polsce

od 16 lat

Przed krakowskim sądem toczy się kilka spraw związanych z gangiem, który działał od 2016 r. i wpadł na oryginalny pomysł, by z Polski do Szwecji przemycać płynną amfetaminę w zakapslowanych butelkach po piwie, tam ją przerabiać na proszek i sprzedawać kontrahentom z gangu motocyklowego Hells Angels. Polacy z Krakowa i Katowic opracowali plan przemytu i narkotyki w płynie były szmuglowane promem do Szwecji. W autach przewożących płynną amfetaminę były też zwykłe alkohole. Pretekstem do wyjazdów do Szwecji było otwarcie tam filii polskiej firmy budowlanej.

Jednym z uczestników takich wyjazdów był Cezary K., ale choć krakowski sąd przyjął, że mężczyzna był członkiem gangu, to nie wiedział, że inni uczestnicy wyjazdu transportują w drugim aucie nielegalne substancje psychotropowe. To typowe w grupach przestępczych, że nie wszyscy są wtajemniczeni w całość nielegalnego procederu.

Kluczowymi dowodami w sprawie były relacje składane przez Krystiana B. ”chemika”, który już w Szwecji w garażu lub w wynajętym mieszkaniu w Uppsali mieszał przemycone płynne substancje, gotował je i wytwarzał tzw fetę, czyli amfetaminę w proszku. Podczas wpadki znaleziono przy nim zapiski, jak taki proces produkcji ma wyglądać. Z przemyconych 3 litrów płynnej amfy o wartości 20 tys. zł wytworzono 2,5 kg proszku, który udało się sprzedać Fredericowi L. i Matiasowi H., członkom motocyklowego gangu. Z relacji „chemika’ wynikało, że Cezary K. brał udział w ukrywaniu gotowego produktu, nawet sam zażywał amfetaminę, ale nie uczestniczył w jego produkcji i przemycie. Od tych zarzutów krakowski sąd go uniewinnił.

Śledczy jednak uważają, że niesłusznie i złożyli apelację na niekorzyść 61-letniego Cezarego K. Sąd Apelacyjny w Krakowie rozpozna tę sprawę pod koniec lutego br.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Papież zaapelował do pojednania tam, gdzie toczą się wojny. Pozdrowił też uczniów

Ten sędzia poprowadzi mecz Polski. W tle przedziwna historia ze spotkania Rakowa

Ten sędzia poprowadzi mecz Polski. W tle przedziwna historia ze spotkania Rakowa

Wróć na i.pl Portal i.pl