Dimityr Wełkowski piłkarzem Miedzi Legnica
Dimityr Wełkowski ma 28 lat. Pochodzi z malowniczo położonego miasteczka Wraca, oddalonego o około 100 km na północ od Sofii. Ma status wychowanka Lokomotivu Sofia, mimo że jako dziecko szkolił się w klubie Botew Wraca, a jeden sezon spędził nawet w Katalonii, w klubie FC Vilafranca. W 2014 zadebiutował w pierwszej drużynie klubu z Sofii. Reprezentował też barwy Lokomotivu Płowdiw i Slavii Sofia, skąd w styczniu 2020 roku trafił do belgijskiego Cercle Brügge.
Przed wyjazdem uzbierał 137 występów, strzelił 6 goli i zanotował 16 asyst. Najczęściej grał na lewej obronie lub lewym wahadle. Kilka razy był ustawiany jako klasyczny skrzydłowy.
W Belgii grywał raz więcej, raz mniej. Najlepsze były dla niego sezony 2020/21 i 2021/22, kiedy występował regularnie.
Ostatnio przegrywał rywalizację ze znacznie młodszym wychowankiem Cercle Brügge Olivierem Demanem. Był jego zmiennikiem, a od początku zagrał raz, kiedy młody Belg pauzował za kartki.
Klub nie robił mu problemów ze zmianą pracodawcy, dzięki czemu do Legnicy przeniósł się na zasadzie wolnego transferu. Podpisał półroczny kontrakt. Jest dobrze przygotowany pod kątem fizycznym, nie miał ostatnio problemów z kontuzjami.
To aktualny reprezentant Bułgarii. Ostatnie występy w narodowych barwach zaliczył w listopadzie.
Frank Castañeda wzmocni Miedź? Problem z agentem
O tym, czy Wełkowski okaże się wzmocnieniem, dopiero się przekonamy. Piłkarzem zweryfikowanym pozytywnie na poziomie ekstraklasy jest Kolumbijczyk Frank Castañeda (były zawodnik Warty Poznań), który także jest łączony z Miedzią. Choć strony były wstępie dogadane, to transfer stanął pod dużym znakiem zapytania.
Udało nam się dowiedzieć, że nie chodzi o inną, lepszą finansowo ofertę, jaką będący bez klubu ofensywny pomocnik mógł dostać, a o nieporozumienia na linii piłkarz — agent. Sprawa nie jest jeszcze stracona, ale prawdopodobieństwo tego transferu znacznie zmalało.
