- Na miejsce natychmiast pojechał patrol policyjny. Funkcjonariusz wyciągnął z morza 18-letnią kobietę, której wcześniej mężczyzna, który ją zobaczył, rzucił koło ratunkowe. Żyła i powiedziała, że wraz z nią była jej koleżanka i kolega. Po krótkich poszukiwaniach odnaleziono drugą kobietę, ale niestety nie udało jej się uratować - mówi st. sierż. Aleksandra Ligmanowska, rzecznik prasowy lęborskiej policji.
Do godziny 4 rano trwały poszukiwania 21-letniego mężczyzny, ale nie udało się go odnaleźć. W poszukiwaniach brało udział kilkadziesiąt osób.
- Wyruszyły trzy łodzie z ratowniczej służby brzegowej, strażacy z OSP Łeba, Państwowa Straż Pożarna z Łeby oraz nurkowie z Gdańska. O 4 rano akcję przerwano ze względu na warunki atmosferyczne, ale ma być wznowiona jak tylko stan morza na to pozwoli - mówi sierż. Ligmanowska.
Wiadomo już, że akcja poszukiwawcza trwa. Młodzi ludzie kąpali się w miejscu niedozwolonym, w pobliżu falochronu.
- Wcześniej bawili się w lokalu w Łebie, gdzie spożywali alkohol. Przed północą wyszli z tego lokalu i ta trójka poszła się kąpać - mówi Aleksandra Ligmanowska.
Młodzi ludzie przyjechali do Łeby z województwa śląskiego. Pochodzą z powiatu żywieckiego. Uratowana dziewczyna przebywa w lęborskim szpitalu.
Oglądaj także: Ratownik WOPR o bezpieczeństwie nad wodą - wideo archiwum