Duńczycy od blisko pół roku płacą podatek tłuszczowy, ustalany na podstawie ilości zawartych w produkcie tłuszczów nasyconych. Za każdy kilogram tego składnika przewidziano opłatę równą około 10 zł. Od kilku miesięcy podatek zwany hamburgerowym lub chipsowym zaczął obowiązywać na Węgrzech. Dotyczy on głównie żywności zawierającej duże ilości węglowodanów, soli lub tłuszczy, czyli na przykład gazowanych napojów energetyzujących, chipsów i ciastek.
Kilka europejskich krajów Wielka Brytania, Irlandia, Portugalia, Rumunia czy Finlandia rozważa bardzo poważnie wprowadzenie podatku od tak zwanej „niezdrowej" żywności. W Portugalii trwają już prace nad wprowadzeniem podatku od hamburgerów i frytek. Planuje się, i słusznie, że wpływy z tej daniny zostaną przeznaczone na poprawę sytuacji służby zdrowia. We Francji natomiast zadecydowano już o wprowadzeniu podatku od cukru w napojach bezalkoholowych.
**
Przeciętny Polak zjadł w ubiegłym roku ponad 51 kg cukru
**
Jak czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej", przeciętny Polak zjadł w ubiegłym roku ponad 51 kg cukru. Spożycie to nie tylko jest bardzo wysokie, ale też gwałtownie rośnie, bo w 2015 roku na jedną osobę przypadało o 10 kg cukru mniej, dokładnie 40,5 kg.
Według najnowszych danych NFZ nadmierne spożycie słodkich napojów powoduje około 1400 zgonów rocznie. Z roku na rok rośnie także liczba osób cierpiących na cukrzycę i nadciśnienie. „NFZ wylicza, że koszty leczenia chorób będących skutkiem nadmiernej wagi mogą się zwiększyć w ciągu najbliższych sześciu lat nawet o miliard złotych" - pisze dziennik.
Czytaj też: Jak groźna jest grypa i jej powikłania
W związku z tą sytuacją wielu ekspertów wskazuje na konieczność wprowadzenia podatku od cukru. Przyznaje to także Adam Niedzielski, prezes NFZ. Najbardziej skutecznym sposobem na szybką zmianę stylu życia jest wpływ na portfel - powiedział Niedzielski w rozmowie z „DGP". Jego zdaniem, dobrze byłoby zacząć od zwiększenia akcyzy na napoje słodzone.
Z kolei Jarosław Pinkas, główny inspektor sanitarny, powiedział dziennikowi, że powstał już dokument, który może być podstawą do wprowadzenia podatku od cukru zawartego w napojach słodzonych. Okres przedwyborczy nie sprzyja dyskusji i wprowadzaniu takich rozwiązań, ale po wyborach będzie to możliwe. Biorąc pod uwagę alarmujące dane, czas najwyższy.
Sprawdź też:
