Dzieci nauczycielami dorosłych. Pokolenie digital natives i skutki rozwoju technologii

Lena Solska
Wideo
od 7 lat
Nie tylko dzieci mogą nauczyć się wiele od dorosłych. Dotyczy to zwłaszcza kwestii nowych technologii, których przyswojenie sprawia wielu osobom w średnim wieku i starszym. Niemal połowa (47%) rodziców niepełnoletnich dzieci deklaruje, że korzysta z wiedzy pochodzącej od ich dziecka — wynika z badania the:protocol.

Spis treści

Nie tylko dorośli mogą uczyć

Nie ma wątpliwości co do tego, że kompetencje cyfrowe dzieci rosną i przewyższają umiejętności dorosłych. Pokolenie digital natives porusza się swobodnie w sieci, niejednokrotnie wspierając starsze pokolenia w praktycznym wykorzystaniu technologii. Nie są to jedynie rodzice, ale także jeszcze starsi członkowie rodziny.

"50% rodziców niepełnoletnich dzieci przyznaje, że ich dziecko pomagało kiedykolwiek swoim dziadkom w zrozumieniu nowinek technologicznych" - czytamy w raporcie „Polacy na cyfrowej równoważni. Cyfrowy ślad technologii 2024”.

Silna potrzeba edukacji cyfrowej

Edukacja cyfrowa może odbywać się na wiele sposobów. I dotyczy właściwie każdego z nas. Wiedza, którą pokolenie Milenialsów posiadło w oparach kawiarenek internetowych, współczesnym dzieciom szkolnym towarzyszy już od kołyski i jest na wyciągnięcie ręki. Pojawia się zatem potrzeba tzw. cyfrowej higieny.

Cyfrowo higieniczni jesteśmy wówczas, kiedy nasze codzienne korzystanie z cyfrowych dobrodziejstw pozytywnie wpływa na nasze zdrowie psychiczne, fizyczne, społeczne, rozwój duchowy albo w zakresie minimalnym - nie wpływa negatywnie. Utrzymywanie wysokiego poziomu higieny cyfrowej doprowadzić może do bardziej bezpiecznego, kreatywnego i racjonalnego korzystania na przykład z urządzeń ekranowych z wielką korzyścią dla siebie - tłumaczy dr Maciej Dębski z Fundacji Dbam o Mój Zasięg.

Z jednej strony wprowadzamy więc rozwiązania kontroli rodzicielskiej po to, by mieć świadomość, jakim aktywnościom w cyfrowym świecie oddają się nasze dzieci. Kontrolujemy także czas poświęcany przez dzieci na gry lub dostęp do konsoli (ok. 41% respondentek i respondentów ogranicza dzieciom czas korzystania z sieci, aplikacji i gier).

Zapytani w badaniu rodzice starają się wspierać swoje pociechy w odpowiedzialnym korzystaniu z technologii. 62% przyznaje, że uczy dziecko, jak oceniać wiarygodność źródeł informacji online i rozróżniać prawdziwe informacje od fałszywych.

75% badanych sądzi, że rodzice ponoszą współodpowiedzialność za edukację dzieci z zakresu rozsądnego i ekologicznego korzystania z technologii. Jednocześnie pytane osoby surowo oceniają stan polskiego szkolnictwa w obszarze edukacji cyfrowej – 63% rodziców dzieci do 18 roku życia uważa, że w Polsce przykłada się zbyt małą wagę do kształcenia w zakresie technologii w szkołach podstawowych i liceach.

Edukacja dwustronna a więzi rodzinne

"57% rodziców uważa, że rozwiązania technologiczne mogą wspierać budowanie więzi rodzinnych, jeśli są używane rozsądnie i wspólnie przez różne pokolenia" - podaje raport.

Pamiętajmy, że edukacja jest procesem dwustronnym - zawsze można ją odwrócić. Jeśli osoba dorosła stanie się dla dziecka uczniem, a dziecko stanie się nauczycielem dla dorosłego rodzica bądź nauczyciela, dzieje się magia: dorosły dowiaduje się więcej, jakimi prawami rządzi się współczesny świat młodych cyfrowych, dziecko doświadcza poczucia wartości i uznania – wyjaśnia dr Dębski.

Zagrożenia związane z najnowszymi technologiami

Najnowsze technologie mają niezwykle silny wpływ na psychikę dziecka. Rozwój AI dotyka bowiem aspektów rozwoju emocjonalnego dzieci i młodych ludzi, a to – zwłaszcza w Polsce – wciąż obszar słabo regulowany systemowo.

Potrzebujemy poszukiwać sposobów na to, jak rozmawiać o takich technologiach z dziećmi, jak unikać pułapek, takich jak traktowanie personalnych technologii jako ludzi. Dobrym pierwszym krokiem dla wszystkich rodziców jest wykorzystanie technologii do nauki, ale niekoniecznie upowszechnianie dostępu do smartfonów w szkole - tłumaczy Kamil Śliwowski, instructional designer w INCO.

W szkole kluczowe jest maksymalizowanie interakcji społecznych, a ograniczenie dystrakcji, jakie płyną z technologii, w szczególności mediów społecznościowych - podsumowuje.

Źródło: the:protocol

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
To Ja
Ta cyfrowa młodzież, to nasi przyszli olimpijczycy, może będzie dyscyplina dla staczy, w kieszeni od dziecka mają kwit zwalniający z wu-efu, "bo nie mogą się schylać z powodu zbyt dużego brzucha", dobrze wyrobione mięśnie palców od gier i konsoli a organ nieużywany, mózg, zanika zgodnie z prawami biologii.
g
gosc
Doświadczenia życiowego nie da się Kopiuj->Wklej
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl