Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Ekstremalna Droga Krzyżowa w Krakowie [ZDJĘCIA]
jag
W piątek wieczorem w Krakowie odbyła się Ekstremalna Droga Krzyżowa. Zainicjowaną przez ks. Jacka Stryczka drogę krzyżową poprzedziła Msza Święta. Po Mszy chętni mogli wyruszyć do Kalwarii, Trzebini lub Czernej jedną z dziewięciu przygotowywanych tras. Droga odbywa się pod hasłem" "Nie warto żyć normalnie, warto żyć ekstremalnie". Zobaczcie fotorelację.
Podaj powód zgłoszenia
ś
Bo tam jest Bóg gdzie jego kapłani. Czy w wygodnych fotelach i łaszeniu się do Donka w Wadowicach i przyjmowaniu państwowych odznaczeń.
m
No cóż każdy często formułuje sobie swoją wizję Pana Boga: czasami krnąbrnego, mściwego, czekającego aby kogoś ukarać, czekającego na czyjąś pomyłkę. Widać w Twoim komentarzu brak zrozumienia elementarnej istoty zbawienia. Zachęcam do lektury m.in Dzienniczka siostry Faustyny - jak w komentarzu poniżej. Są również encykliki naszego Papieża które doskonale wyjaśniają Twoje wątpliwości.
C
3O marca w Dzień Ateizmu odbyła się w stolicy Polski "Droga prowadzonego na ścięcie za ateizm Kazimierza Łyszczyńskiego", za skazańca przebrał się Szanowny Pan profesor Jan Hartman. W całym przedstawieniu chodziło o historyczny przekaz społeczeństwu, aby te czasy nigdy w Polsce nie powróciły. Niedawno skazano obrazoburce, walczącego z bałwochwalstwem na bezterminowy pobyt w szpitalu psychiatrycznym. Ale wszystko jeszcze przed nami. Ku przestrodze!
k
przeczytaj Dzienniczek sw. Faustyny... wiedza przyniesie zrozumienie postawy katolików
p
idea nawet mi się podobała, rozważałem dłuższy przemarsz, bo taka "samotna noc" może czasem pomóc, nawet osobie ledwo wierzącej, jak ja
ale nie wiedziałem, że taki spęd z tego wyjdzie, zabrakło tylko księdza z głośnikami na plecaku...
ale nie wiedziałem, że taki spęd z tego wyjdzie, zabrakło tylko księdza z głośnikami na plecaku...
o
Ideo-teologia śmierci krzyżowej w ramach odkupienia jest tak durna, że nie może mieć nic wspólnego z Wszechmogącym Bogiem.
Przecież trudno takiego boga posądzać o brak logiki. Może by tak w ramach czynienia katolicy około wielkiej nocy kogoś ukrzyżowali. A jeszcze jak by po trzech dniach zmartwychwstał... To dopiero byłby cót! Bóg który doprowadza do rytualnej ofiary z samego siebie - to jest delikatnie rzecz ujmując absurdalne.
Załóżmy, że Bóg istnieje. Stworzył nas i zaprojektował nam śmierć. To, jak można oczekiwać od swojego oprawcy, by był wybawcą?
Przecież trudno takiego boga posądzać o brak logiki. Może by tak w ramach czynienia katolicy około wielkiej nocy kogoś ukrzyżowali. A jeszcze jak by po trzech dniach zmartwychwstał... To dopiero byłby cót! Bóg który doprowadza do rytualnej ofiary z samego siebie - to jest delikatnie rzecz ujmując absurdalne.
Załóżmy, że Bóg istnieje. Stworzył nas i zaprojektował nam śmierć. To, jak można oczekiwać od swojego oprawcy, by był wybawcą?
N
Dzie tu extremum?
Gdyby tak kogoś ukrzyżowali - no może, ale inne nerodzy krzyżuja na żywca!
Za rok, albo już w Piątek powinien mieć extremalne wystąpenie kard. Dziwsz!
Gdyby tak kogoś ukrzyżowali - no może, ale inne nerodzy krzyżuja na żywca!
Za rok, albo już w Piątek powinien mieć extremalne wystąpenie kard. Dziwsz!
G
Tylko w tym zaściankowym Krakówku k. Nowej Huty można "bawić się" religią. Drobny komediant z Wadowic tylko w "takim środowisku" mógł "dorosnąć".