Premierowy pokaz filmu opowiadającego historię księdza Ziei odbył się 3 marca w lubelskim Cinema City w Plazie. Poza reżyserem, Robertem Glińskim, pojawili się na niej m.in. aktorzy odgrywające główne role - Andrzej Seweryn i Zbigniew Zamachowski. Na ekrany kin w całej Polsce film miał wejść 13 marca, jednak pandemia koronawirusa sprawiła, że stało się to niemożliwa, a premierę kinową trzeba było przełożyć. W związku z tym „Zieja” zagości w kinach w przyszły piątek (28 sierpnia).
Wyreżyserowana przez Glińskiego produkcja przedstawia historię księdza Ziei (Andrzej Seweryn) - duchownego walczącego o własne przekonania, którego major Służby Bezpieczeństwa, Adam Grosicki (Zbigniew Zamachowski) próbuje przekonać do współpracy z SB. Najistotniejszą częścią fabuły jest właśnie zderzenie ze sobą dwóch światów reprezentujących różne systemy wartości.
- W dzisiejszych, pełnych chaosu czasach, potrzebny jest film o kimś, kto jest krystalicznie czysty, prawy i walczy o wyznawane przez siebie wartości - mówił Robert Gliński podczas marcowej premiery. Dodał również, że dobór aktorów odgrywających główne role nie był przypadkowy. Głównie przez wzgląd na to, że są aktorami z górnej półki, którzy do tego są bardzo kontrastowi. - Andrzej Seweryn jest aktorem bardzo spokojnym, wewnętrznie energetycznym, zaś Zbyszek Zamachowski jest aktorem gęstym, barokowym. Ich sposoby grania, ich osobowości bardzo dobrze funkcjonują ze sobą na ekranie - tłumaczył reżyser.
Zdjęcia do filmu „Zieja” powstawały m.in. w Lublinie, a nasze miasto „zagrało” Rzym i Słupsk. Nie jest to również pierwsza produkcja, jaka została przez Glińskiego zrealizowana w Lublinie. Reżyser podkreślał, że w mieście jest bardzo dobra, sprzyjająca filmowi atmosfera oraz spokój, dzięki któremu można skupić się na realizacji.
- Makabryczne zabójstwo studentki w Lublinie. Zabójca odgryzł ofierze usta
- Sierpniowy weekend nad jeziorem Firlej. Zobacz galerię zdjęć
- Radość kibiców była ogromna. Zobacz zdjęcia trybun
- Zjawiskowa narzeczona nowego bramkarza Motoru. Zdjęcia
- Zalane ulice i połamane drzewa w centrum Lublina. Zobacz
- Piękna i gorąca sobota. W taką pogodę to tylko do Okuninki
