Przygoda Kopery z brytyjską organizacją nie zaczęła się dla niego pomyślnie - informuje polsatsport.pl.
W debiucie na gali CW 134 przegrał przez TKO z Georgem Hardwickiem, który w main evencie sobotniej gali będzie bronił mistrzowskiego pasa. W listopadzie zeszłego roku 34-latek wrócił na zwycięskie tory. Na CW 146 poddał skrętówką Aarona Johnsona. Tym razem przeciwnikiem łodzianina będzie będzie James Power. Anglik stoczył do tej pory cztery pojedynki w zawodowym MMA i wszystkie wygrał.
Transmisja gali Cage Warriors 152 z walkami Polaków w Polsacie Sport Extra i na Polsat Box Go. Początek o 20:00.
W 2019 roku obaj nasi wojownicy odwiedzili redakcję Dziennika Łódzkiego. Pisaliśmy wtedy:
Bartłomiej i Łukasz Kopera pochodzą z wielce usportowionej rodziny. Ich ojciec Zenon trenował judo, a później tę smykałkę zaszczepił dwóm synom. Bartek i Łukasz trenowali judo w AZS i Gwardii, później zmienili dyscyplinę i odnoszą sukcesy w MMA. Łukasz trenował ostatnio w Miami i fachowcy także przepowiadają mu wielką karierę. Bartłomiej Kopera nosi przydomek „Małpa”, a Łukasz Kopera to „Dajmos”.
Tylko raz walczyli obaj na jednej gali, takiej która była organizowana w Łodzi.
- Unikamy walk na tej samej gali, bo kosztuje to nas zbyt wiele - opowiada Łukasz. - Bardzo przeżywamy swoje walki, co w konsekwencji jest dla nas zbyt dużym obciążeniem psychicznym. Później ciężko o koncentrację przed własną walką. Mamy też tych samych sekundantów, byliby zbyt obciążeni pracą.
