Game Fest, czyli planszówki opanowały Wrocław (ZDJĘCIA)

Marcin Kaźmierczak
Podczas Wrocław Game Fest można zagrać w jedną z ponad 1000 gier planszowych z całego świata
Podczas Wrocław Game Fest można zagrać w jedną z ponad 1000 gier planszowych z całego świata Marcin Kaźmierczak
Trwa święto gier planszowych – Wrocław Game Fest. Halę sportową Uniwersytetu Przyrodniczego przy ul. Chełmońskiego, gdzie odbywa się impreza, w sobotę odwiedziły tłumy.

W dzisiejszych czasach bez komórki i komputera nie damy sobie rady, ale jak twierdzą organizatorzy Wrocław Game Fest, warto czasami usiąść nad planszą, bo planszówki pozwalają przede wszystkim integrować się z innymi ludźmi. To, że gry planszowe przeżywają w Polsce renesans widać było w sobotę podczas szóstej edycji Wrocław Game Fest.

– To idealny sposób nawiązywania kontaktów z innymi ludźmi. Pozwalają pobyć ze sobą, porozmawiać nad planszą, ale także dowiedzieć się wielu rzeczy o drugiej osobie, które uwidaczniają się podczas rozgrywki – mówi Maciej Smiatacz ze stowarzyszenia Druga Runda, które organizuje Wrocław Game Fest.

Na miejscu, w hali sportowej Uniwersytetu Przyrodniczego, znaleźć można m.in. najbogatszą w Polsce bibliotekę gier z ponad tysiącem tytułów. Prezentowane są także najnowsze planszówki z Polski i całego świata. Podczas imprezy odbyła się także premiera najnowszej polskiej gry – „Wiek złodziei”, a przez cały czas trwają turnieje, w których na zwycięzców czekają nagrody, którymi są oczywiście gry planszowe.

Jak twierdzą gracze, planszówki mają ogromną wartość edukacyjną, która jest nie do przecenienia. Pozwalają ćwiczyć refleks, spostrzegawczość i analityczne myślenie.

– Dlatego ważne, aby w gry planszowe grać od najmłodszych lat. W przeciwieństwie do gier komputerowych, które pisane są pod jeden algorytm, w grach planszowych nasz ruch zależy od tego co zrobi drugi gracz, więc strategię trzeba dopasowywać do przeciwnika, a to pozwala wyjść ze sztampowego myślenia, którego niestety jesteśmy uczeni i wyciągać wnioski – twierdzi Smiatacz. – Gry są wykorzystywane także przez menedżerów i dyrektorów. Może nie tyle, żeby ich czegoś nauczyć, ale aby zasymulować pewne sytuacje, a gdy już się zdarzą, wykorzystać mechanizmy wyuczone w grze – dodaje.

W planszówki na Uniwersytecie Przyrodniczym będzie można pograć także w niedzielę. Oto plan imprezy na ten dzień:

  • 10.00 – otwarcie drugiego dnia festiwalu
  • 12.00 – turniej gry Splendor
  • 13.30 – turniej gry Rival Kings oraz nauka gry w Ashes
  • 14.30 – turniej gry Mr. Jack
  • 15.30 – turniej try Halli Galli
  • 16.00 – turniej gry Cthulu Światy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Game Fest, czyli planszówki opanowały Wrocław (ZDJĘCIA) - Gazeta Wrocławska

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mak
A co to ma wspólnego z planszówkami?
M
Mak
Chodzi o nowoczesne gry planszowe, a nie starocie.
d
derpr
a wy jak zwykle o najlepszych wydarzeniach piszecie po fakcie
M
Matołeczki
kochane!
g
gość
polecam warcaby, są równie skomplikowane co szachy, ale bardziej dynamiczne. Choć jedne i drugie warte uwagi to dzieciom łatwiej zacząć grać w warcaby, bo mają łatwiejsze zasady, a jak się wciągniecie to kombinacji jest tam (100 polowe) więcej niż w szachach.
f
froshek
Wsiasc do pociagu, tikal, smallworld, kawerna.
k
k
Polecam Splendor. Moim dzieciom bardzo się podoba, gramy całą rodziną.
M
Magnus Carlsen
Gra ponadczasowa. Wiek idealny do nauki gry.
g
gh
Carcassonne. Gra dla całej rodziny.
:)
mieszkasz w bloku i masz kafelki w całym mieszkaniu? poza tym wszystko ok z głową?
A
Aga
Zbliżają się święta. Planuje kupić 8 latkowi grę planszowa. Co polecacie?
P
Patrick
Mieszkam tam i jakoś żyję bez większych przeszkód. Nigdy żaden z sąsiadów nie zwracał mi na to uwagi za to mam jednego sąsiada który był kiedyś u mnie w domu i nakrzyczał na mnie, że o godzinie 21 zbyt głośno chodzę i podłoga mi skrzypi ( mam kafelki w całym mieszkaniu ). Osobiście mieszkam w miarę nowym bloku, ale jeżeli chodzi o miejsca zamieszkałe głównie przez starszych ludzi jak w opisie jest to kilkadziesiąt metrów - po drugiej stronie ulicy w kilkupiętrowym wieżowcu i każdy może sobie to zobaczyć choćby w google maps. Zawsze znajdą się tacy którym będzie przeszkadzać kompletnie wszystko. Ja też zrozumiałbym gdyby to były masowe zgłoszenia ale jako, że mieszkam w bloku który jest chyba najbliżej to informuję, że jest tutaj też dużo innych działalności jak sklepy, warsztaty samochodowe itd, dziwne jest to, że takiej osobie przeszkadza wyłącznie to jedno miejsce.
Może po prostu jest tak, że nie jest to kwestia myjni ale nerwicy, czy kłopotów ze snem.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Game Fest, czyli planszówki opanowały Wrocław (ZDJĘCIA)
t
też
Zwracam się z prośbą do wszystkich o nie przyjeżdżanie do myjni samochodowej znajdującej się przy ulicy Ślicznej we Wrocławiu, która wielokrotnie przekracza dopuszczalny poziom hałasu.

Od ponad roku dobiega stamtąd nieustanny hałas, który w nocy budzi pomimo pozamykanych okien a w dzień nie pozwala ich uchylić na dłużej niż kilka minut. Jedna trzecia mieszkań ma okna tylko z jednej strony i zamieszkana jest głównie przez starszych ludzi, którzy nie mają żadnej możliwości uciec przed hałasem.

Policja i straż miejska ignorują zgłoszenia o zakłócaniu porządku, sanepid radzi żeby nie otwierać okien a żaden urząd nie widzi problemu w tym że coś takiego znajduje się 20 metrów bloku zamieszkanego przez kilkaset rodzin. Inspektorat ochrony środowiska co prawda przeprowadził pomiar ale uprzedził o nim właściciela a on zamknął na ten czas myjnię dla klientów i umył samochód urzędniczki, która nie odnotowała żadnych nieprawidłowości.

Kiedy po raz kolejny państwo zawodzi zostaje tylko apelowanie do sumienia ludzi.
Proszę, nie przyjeżdżajcie tu i nie znęcajcie się nad setkami rodzin po drugiej stronie ulicy.
Oprócz wykroczenia z artykułu 51 KW jest to zwykła podłość i bezduszność.
Wróć na i.pl Portal i.pl