
Wielki triumf "Barbie". Film bije rekordy
Film "Barbie" to, w wielkim skrócie, feministyczny manifest opakowany w różowy świat kultowej lalki, którą zna każdy na świecie. Tylko w trzy dni sprzedano na to widowisko w kinach w USA i Kanadzie bilety za około 155 milionów dolarów. Tym samym obraz pobił finansowy rekord w historii filmów reżyserowanych przez kobietę i zaliczył największe otwarcie roku.
Analitycy, którzy wcześniej prognozowali sprzedaż biletów, spodziewali się, że "Barbie" zarobi w czasie trzydniowego weekendu około 110 milionów dolarów w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Z kolei Warner Bros., martwiąc się, że film może nie spełnić oczekiwań, wskazywali ostrożnie na 75 milionów dolarów. Efekt przerósł więc wszelkie oczekiwania.
Za film Grety Gerwig odpowiada Warner Bros. W tytułową rolę Barbie wcieliła się Margot Robbie, u boku której, jako Kena, możemy zobaczyć Ryana Goslinga. Produkcja kosztowała 145 milionów dolarów, nie licząc wydatków marketingowych, które patrząc na szeroko zakrojoną kampanię, były bardzo wysokie.
Gigantyczna Barbie na ulicach Dubaju
O rozmachu, z jakim odbywa się promocja filmu świadczy m.in. najnowsza reklama, która zapowiada premierę w Dubaju. Produkcja trafi do kin w Zjednoczonych Emiratach Arabskich dopiero 31 sierpnia 2023 r., zespół marketingu nie chce więc, aby szum wokół filmu ucichł.
Na nagraniu wideo, które już stało się wiralem w sieci, widzimy stworzoną przy pomocy technologii 3D gigantyczną postać Margot Robbie jako lalki Barbi w charakterystycznym biało-czarnym kostiumie zamkniętą w różowym pudełku.
To nie wszystko, lalka jest ruchoma. Opuszcza pudełko i robi krok w stronę ulic Dubaju. Robi to ogromne wrażenie.