Górnik Zabrze na mecz 1/8 Fortuna Pucharu Polski w Kaliszu wyszedł w najmocniejszym składzie, który kilka dni temu rozgromił Pogoń. Murowany faworyt w starciu z drugoligowym KKS-em zaliczył jednak kompromitującą wpadkę i ćwierćfinały zobaczy w telewizji. Przy okazji klubowi przeszło koło nosa co najmniej 100.000 złotych za kolejny awans.
Ostateczna klęska w rzutach karnych została poprzedzona niezwykłymi wydarzeniami w podstawowym czasie gry. Gospodarze po niespełna godzinie dzięki fatalnym błędom zabrzańskiej defensywy prowadzili 2:0 i dopiero wtedy Górnik zaczął traktować ich poważnie. Efektem było wyrównanie, przy czym po pierwszym golu Bartosch Gaul ściągnął z boiska Aleksandra Paluszka, co w kontekście późniejszych licznych dośrodkowań z rzutów rożnych i wolnych można było po meczu uznać za błąd. Remis natchnął gości ponowną nadmierną pewnością siebie i znów pojawiła się nonszalancja. Kara spadła w pierwszej doliczonej minucie - Mateusz Wysokiński ponownie wyprowadził KKS na prowadzenie! Riposta śląskiej drużyny była jednak natychmiastowa i Amadej Marosa doprowadził do dogrywki.
W niej gole już nie padły, chociaż kilka razy było blisko, a Łukasz Podolski rozkładał ręce po swoich dośrodkowaniach. O wszystkim rozstrzygnęły więc rzuty karne. Daniel Bielica w trzech przypadkach był blisko udanej interwencji, ale piłka raz za razem wpadała do jego siatki. Za to Mateusz Górski odbił uderzenie Marosy i to wystarczyło do rozstrzygnięcia w pięciu seriach.
Zespół z Kalisza po raz pierwszy w historii awansował do ćwierćfinału Pucharu Polski.
KKS Kalisz - Górnik Zabrze 3:3 (1:0, 3:3), rzuty karne 5:3.
1:0 Nikodem Zawistowski (8), 2:0 Nestor Gordillo (57), 2:1 Aleksander Paluszek (59), 2:2 Piotr Krawczyk (74), 3:2 Mateusz Wysokiński (90+1), 3:3 Amadej Marosa (90+3).
Kalisz Górski - Zawistowski (74. Głaz), Smoliński, Gawlik, Kendzia, Lipkowski - Borecki (89. Putno), Wysokiński, Łuszkiewicz, Gordillo (106. Koczy) - Giel (54. Wilczyński). Trener: Bartosz Tarachulski.
Górnik Bielica - Szcześniak, Bergstroem, Paluszek (61. Szymański) - Wojtuszek (37. Dadok), Pacheco, Mvondo (87. Vrhovec), Okunuki (61. Marosa), Janża - Włodarczyk (37. Krawczyk), Podolski. Trener: Bartosch Gaul.
Żółte kartki Wysokiński, Smoliński, Koczy, Wilczyński - Paluszek, Janża, Szymański, Szcześniak, Pacheco, Mvondo, Vrhovec.
Sędziował Patryk Gryckiewicz (Toruń)
Widzów 1.200
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- Schroniska górskie w Beskidach – TOP 10. To świetne miejsca na jesienne spacery
- Jerzy Brzęczek odchodzi z Wisły, a internauci się śmieją. Zobaczcie najlepsze memy
- Silesia Marathon 2022: Biegacze w niedzielę znów pobiegli przez cztery miasta ZDJĘCIA
- Ponad 11.000 kibiców zobaczyło niezwykły mecz. Górnik Zabrze przegrał z Zagłębiem 2:3
Bądź na bieżąco i obserwuj
