Gigantyczna kompromitacja Górnika Zabrze. KKS Kalisz wyrzuca go z Fortuna Pucharu Polski ZDJĘCIA

Rafał Musioł
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Mariusz Kurzajczyk
Górnik Zabrze w Kaliszu przegrywał z drugoligowym KKS 0:2 i 2:3, ale w ostatniej chwili doprowadził do dogrywki. Ekstraklasowiec nie uniknął jednak wstydu i odpadł po rzutach karnych. Zobaczcie zdjęcia z tego spotkania.

Górnik Zabrze na mecz 1/8 Fortuna Pucharu Polski w Kaliszu wyszedł w najmocniejszym składzie, który kilka dni temu rozgromił Pogoń. Murowany faworyt w starciu z drugoligowym KKS-em zaliczył jednak kompromitującą wpadkę i ćwierćfinały zobaczy w telewizji. Przy okazji klubowi przeszło koło nosa co najmniej 100.000 złotych za kolejny awans.

Ostateczna klęska w rzutach karnych została poprzedzona niezwykłymi wydarzeniami w podstawowym czasie gry. Gospodarze po niespełna godzinie dzięki fatalnym błędom zabrzańskiej defensywy prowadzili 2:0 i dopiero wtedy Górnik zaczął traktować ich poważnie. Efektem było wyrównanie, przy czym po pierwszym golu Bartosch Gaul ściągnął z boiska Aleksandra Paluszka, co w kontekście późniejszych licznych dośrodkowań z rzutów rożnych i wolnych można było po meczu uznać za błąd. Remis natchnął gości ponowną nadmierną pewnością siebie i znów pojawiła się nonszalancja. Kara spadła w pierwszej doliczonej minucie - Mateusz Wysokiński ponownie wyprowadził KKS na prowadzenie! Riposta śląskiej drużyny była jednak natychmiastowa i Amadej Marosa doprowadził do dogrywki.

W niej gole już nie padły, chociaż kilka razy było blisko, a Łukasz Podolski rozkładał ręce po swoich dośrodkowaniach. O wszystkim rozstrzygnęły więc rzuty karne. Daniel Bielica w trzech przypadkach był blisko udanej interwencji, ale piłka raz za razem wpadała do jego siatki. Za to Mateusz Górski odbił uderzenie Marosy i to wystarczyło do rozstrzygnięcia w pięciu seriach.

Zespół z Kalisza po raz pierwszy w historii awansował do ćwierćfinału Pucharu Polski.

KKS Kalisz - Górnik Zabrze 3:3 (1:0, 3:3), rzuty karne 5:3.
1:0
Nikodem Zawistowski (8), 2:0 Nestor Gordillo (57), 2:1 Aleksander Paluszek (59), 2:2 Piotr Krawczyk (74), 3:2 Mateusz Wysokiński (90+1), 3:3 Amadej Marosa (90+3).
Kalisz Górski - Zawistowski (74. Głaz), Smoliński, Gawlik, Kendzia, Lipkowski - Borecki (89. Putno), Wysokiński, Łuszkiewicz, Gordillo (106. Koczy) - Giel (54. Wilczyński). Trener: Bartosz Tarachulski.
Górnik Bielica - Szcześniak, Bergstroem, Paluszek (61. Szymański) - Wojtuszek (37. Dadok), Pacheco, Mvondo (87. Vrhovec), Okunuki (61. Marosa), Janża - Włodarczyk (37. Krawczyk), Podolski. Trener: Bartosch Gaul.
Żółte kartki Wysokiński, Smoliński, Koczy, Wilczyński - Paluszek, Janża, Szymański, Szcześniak, Pacheco, Mvondo, Vrhovec.
Sędziował Patryk Gryckiewicz (Toruń)
Widzów 1.200

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl