- Niestety nie ma w tej chwili informacji, które pozwoliłyby na przybliżenie nas w sposób istotny do odnalezienia Dawida. Na pewno czas nie jest naszym sprzymierzeńcem – przyznał rzecznik stołecznej policji.
Policja apeluje, "aby osoby, które jeszcze tego nie zrobiły przejrzały kamerki samochodowe, zwłaszcza jeżeli w godzinach między 17 a 21 poruszały się na odcinku od Grodziska do Warszawy Okęcia, bądź też w samym Grodzisku".
Dawid zaginął w środę. Z domu rodzinnego w Grodzisku Mazowieckim zabrał go ojciec, około godziny 17 odjechali samochodem. Mężczyzna miał zawieźć dziecko do jego matki, która tymczasowo mieszka w Warszawie, ponieważ małżeństwo było w separacji.
Chwilę przed godziną 21 ojciec Dawida odebrał sobie życie. Jego samochód znaleziono w dzielnicy Łąki. Kilka godzin później matka zgłosiła zaginięcie chłopca. O północy ruszyły poszukiwania.
