Hockey Canada to krajowy organ zarządzający hokejem na lodzie w Kraju Klonowego Liścia, z siedzibą w Calgary. Jest członkiem Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie i kontroluje niemal całą dyscyplinę w Kanadzie. Na co dzień współpracuje z Canadian Hockey League (zarządza trzema głównymi ligami), U Sports (zarządza sportem akademickim) i profesjonalnymi klubami hokejowymi. Tylko w ostatnich dwóch latach, Hockey Canada otrzymał 14 milionów dolarów - w formie funduszy - od rządu federalnego.
Bizancjum
Od początku tego roku, policja prowadziła śledztwo w sprawie trzech zarzutów o napaść na tle seksualnym, które miały miejsce w 2003 i 2018 roku. W maju, Hockey Canada wypłacił ugodę kobiecie, która twierdziła, że była „ofiarą” ośmiu zawodników z reprezentacji Kanady juniorów. Potem były kolejne… Ujawniono, że od 1989 roku, Hockey Canada wypłacił prawie 9 milionów dolarów kanadyjskich (6,5 miliona dolarów amerykańskich) w 21 ugodach!
W czerwcu, federalna minister sportu Pascale St-Onge wezwał do przeprowadzenia audytu w celu sprawdzenia, czy fundusze podatników zostały wykorzystane do wypłaty ugody z tytułu napaści na tle seksualnym. Z czasem pojawiły się oskarżenia o wydawanie tysięcy dolarów na drogie kolacje, pokoje hotelowe i drogie prezenty dla członków zarządu Hockey Canada.
Premier zabiera głos
Już w 1999 roku, Hockey Canada stworzył fundusz powierniczy w celu dystrybucji pieniędzy, m.in. dotyczących nadużyć seksualnych. Przez wiele lat roszczenia sięgnęły wielu milionów dolarów...
W skandal zaangażował się sam premier Kanady - Justin Trudeau, który stwierdził, że „trudno jest zaufać Hockey Canada i rozumie, dlaczego tak wielu Kanadyjczyków - dumnych ze swojego sportu narodowego - jest absolutnie zniesmaczonych całą sytuacją”.
W lipcu Hockey Canada opublikował „Plan działania” dotyczący „problemów systemowych w hokeju”, w tym „ toksycznych ” zachowań i „kultury milczenia, która istnieje w całym środowisku”. Plan obejmuje opracowanie poufnego systemu zgłaszania „skarg dotyczących maltretowania lub nękania” wśród uczestników reprezentowanych przez Hockey Canada, „rozszerzoną kontrolę dla wszystkich zawodników” oraz „kompleksowy przegląd wszystkich programów szkoleniowych przez niezależnego specjalistę”.
Wstrzymane finansowanie
W 27 procentach, działalność Hockey Canada jest finansowana przez sponsorów. Jednak wielu z nich, w obliczu negatywnego szumu medialnego związanego z wypłatami ugód dla ofiar molestowania seksualnego, podjęło decyzję o wstrzymaniu finansowania, z wyjątkiem wsparcia dla żeńskiego hokeja. W tym gronie znalazły się m.in. sieć firm księgowych, podatkowych, konsultingowych i doradztwa biznesowego BDO, potężna kanadyjska sieć barów kawowych Tim Hortons, sieć telefonii komórkowej Telus, Scotiabank, Imperial Oil (poprzez stację Esso), sieć marketów Canadian Tire, General Motors Canada (poprzez markę Chevrolet), Recipe Unlimited (sieć restauracji Swiss Chalet, Harvey’s i The Keg), a także Nike.
Dymisje
Kilkanaście godzin temu, całe „wierchuszka” Hockey Canada - prezes i dyrektor generalny Scott Smith oraz dyrektor i tymczasowa prezes zarządu Hockey Canada Andrea Skinner złożyli dymisję. W oświadczeniu organizacja zgodziła się na „pilną potrzebę nowego przywództwa i perspektyw”.
Na początku, października, przedstawiciele Hockey Canada stanęli przed specjalną komisją parlamentarną, ale nie udało się przekonać żadnego z członków Izby Gmin. Ci wręcz wezwali do do dymisji, w celu przywrócenia zaufania publicznego do organizacji, która otrzymuje zarówno środki publiczne, jak i prywatne.
Wspomniana Andrea Skinner powiedziała komisji, że odejście prezesa zaszkodziłoby sportowi. - Czy na lodowisku nie zgasną światła? - pytała lakonicznie tymczasowa przewodnicząca zarządu Andrea Skinner. - Nie wiem. Tego nie możemy przewidzieć. Dla mnie nie jest to warte ryzyka.
Te słowa wywołały powszechne... premier Justin Trudeau wręcz stwierdził: - Zadziwia umysł.
