Iwaszkiewicz & Mikos: Nowy Scirocco

Jerzy Iwaszkiewicz, Aureliusz Mikos
Na nasze drogi wyjeżdża kultowy samochód volkswagena. Nie dziwi specjalnie fakt, że Odnowiony Scirocco ma wiele wspólnego z Golfem.

Scirocco to wiatr, który wieje z Afryki. Tak nazywał się też samochód Volkswagena, który 34 lata temu udawał wóz sportowy. Obecnie koncern wyprodukował nowe scirocco. Na prawdziwe auta sportowe z reguły nas nie stać. Są w cenie luksusowych samochodów osobowych. Najtańszy chevrolet corvette z silnikiem 6,0 l i mocy 404 KM kosztuje 299, 3 tys. zł, czyli mniej więcej tyle, ile trzeba zapłacić za mercedesa klasy S.

W Polsce zresztą samochód sportowy kupuje się nie po to, aby nim jeździć, tylko po to, żeby go posiadać. W Warszawie samochody sportowe stoją głównie na placu Trzech Krzyży przed Cafe Szparka, gdzie je najlepiej widać. Istnieją wszakże samochody, które wyglądają jak sportowe, ale niekoniecznie nimi są. Takim właśnie wydaje się produkowany w Portugalii nowy volkswagen scirocco.

Zewnętrznie to trochę zbieranina wszystkich możliwych stylów i trendów. Przód jak nowy mitsubishi lancer, maska od hyundaia i30, tył z profilu jak z jakiegoś fiata. Ale wszystko już było, a samochody generalnie są do siebie podobne, jakby wszystkie wyjechały od tego samego fryzjera, bo projektowane są przez komputery.

Płyta podłogowa scirocco pochodzi z golfa V. Dzięki temu konstruowanie samochodu stało się prostsze, a jego produkcja tańsza, bo gotowe były od razu też zawieszenie, układ napędowy i wydechowy.

Tak to nas, delikatnie mówiąc, kantują - z zewnątrz niby wszystko nowe, a w środku to samo. Scirocco ma 4,26 m długości, czyli tyle samo co golf. Jest jednak niższy (1,40 m) i szeroki jak passat (1,81 m), a nisko położony środek ciężkości zapewnia dobre trzymanie się drogi.

Deskę rozdzielczą z kierownicą i zegarami przeniesiono żywcem z mało znanego w Polsce kabrioletu volkswagena o nazwie eos. Scirocco wygodnie mogą podróżować cztery osoby, przy czym z tyłu nie ma łączonej kanapy, tylko dwa oddzielne fotele - tak jakby tył udawał przód. Bagażnik ma pojemność 292 l.

Nie za bardzo się wysilili, bo w fabii jest większy. Dodajmy jeszcze, że nowe scirocco ma w standardzie 17-calowe alufelgi, klimatyzację, ESP, 6 poduszek powietrznych oraz wspomaganie układu kierowniczego dostosowane do prędkości jazdy.

Volkswagen próbuje powrócić do tradycji. W motoryzacji udała się do tej pory reanimacja tylko dwóch modeli samochodów: nowego mini i fiata 500. Volkswagen wcześniej też próbował takiej przeróbki, ale na miejsce garbusa powstało nie wiadomo co, czyli new beatle. Scirocco przyjedzie do nas w połowie października.

W najtańszej wersji 1,4 122 KM ma kosztować 80 tys. zł. Porównywalny opel astra GTC 1,6, 115 KM kosztuje 55, 2 tys. zł, a honda civic type S 1,8, 140 KM - 64, 1 tys. zł. Było już tak, że Volkswagen tak się zapatrzył w swoją wielkość, że nie zauważył, kiedy minęła. Obecnie nastąpiła zmiana - jeszcze rok temu zajmował dziewiąte miejsce w rankingu sprzedaży, a teraz już piąte. Scirocco nie będzie może samochodem masowym, ale... nazwę ma ładną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl