Co najmniej dwie osoby zginęły w wyniku nalotów odwetowych przeprowadzonych przez izraelskie siły zbrojne na Strefę Gazy. Bombardowanie było odpowiedzią na ostrzał rakietowy przeprowadzony z tego regionu na terytorium Izraela.
Ministerstwo spraw zagranicznych Turcji podało, że siły izraelskie zaatakowały siedzibę tureckiej agencji prasowej Antolia. Według informacji agencji AP gmach został zaatakowany z powietrza.
Od soboty (4.05) palestyńscy bojownicy wystrzelili w kierunku izraelskich miast ponad 400 rakiet, z których izraelskie wojska strąciły kilkadziesiąt. W odpowiedzi dokonało nalotów na około 200 lokalizacji należących do radykalnego ruchu palestyńskiego Hamas.
Pieprzonym mośkom wolno zabijać, bombardować i jest OK, natomiast jeśli ktoś walczy o swoje terytorium, o swoją wolność i strzela do żydków to już jest zamachowiec, terrorysta itd., itp. My podobny temat przerabialiśmy w latach 1939 - 1945 i kilka lat powojennych.