Konferencja prasowa PiS w Katowicach
4 grudnia w Katowicach odbyła się konferencja prasowa zorganizowana przez posłów Prawa i Sprawiedliwości: Jarosława Wieczorka oraz Przemysława Drabka. Głównym tematem spotkania była tzw. ustawa wiatrakowa.
Grupa posłów Polska 2050-TD i KO, 28 listopada, wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dotyczącej wsparcia odbiorców energii, przedłużający zamrożenie cen energii do 30 czerwca 2024 r., który zawiera także przepisy liberalizujące stawianie farm wiatrowych i wiatraków w Polsce.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zwracają uwagę, że ustawa uderza w bezpieczeństwo energetyczne Polski.
- Chcemy wyrazić swoje oburzenie sposobem procedowania w polskim parlamencie. Obecnie została złożona ustawa pod przykrywką zmiany i zamrożenia cen części energii dla obywateli na 6 miesięcy. Zmiany do ustawy wiatrakowej zostały wprowadzone tzw. tylnymi drzwiami. Umożliwiają one szybką budowę farm wiatrowych w bardzo niewielkich odległościach od zabudowań czy domów jednorodzinnych. Dla nas jest to sposób oburzający, tym bardziej że nie znajduje się w polskim Sejmie czasu, żeby procedować ważne ustawy czy uchwały — mówił Jarosław Wieczorek, poseł na sejm Prawa i Sprawiedliwości.
Poseł zaznaczał, że rząd Zjednoczonej Prawicy złożył w ostatnim czasie trzy ważne projekty ustaw: „Zerowy VAT na żywność”, „Zamrożenie cen energii” oraz tzw. „Wakacje kredytowe”. Jednak projekty te nie są omawiane podczas posiedzeń Sejmu, a zamiast tego czas politykom zabierają zmiany zasady 10H w ustawie dotyczącej energetyki wiatrowej.
- Oczekujemy, że Platforma Obywatelska jak najszybciej te zapisy ustawy wiatrakowej wycofa i nie będą one procedowane — podkreślił Jarosław Wieczorek.
Projekt zmienia tzw. ustawę wiatrakową i zakłada, że odległość wiatraków od domów będzie zależała od hałasu emitowanego przez wiatraki, ale nie będzie mogła być mniejsza niż 300 metrów. Jak to możliwe? Nowe turbiny, choć mają duże moce, np. 5 MW, pracują znacznie ciszej niż turbiny starszej generacji.
Były wojewoda śląski podkreślił, że posłom PiS zależy na tym, aby system energetyczny był jak najbardziej bezpieczny i stabilny.
To z kolei gwarantują elektrownie konwencjonalne, takie jak kopalnie węgla. Rząd Zjednoczonej Prawicy wprowadzał szereg różnych projektów i programów mających na celu zapewnienie stabilności systemu energetycznego.
- Całą tę ustawę powinniśmy wrzucić do niszczarki. Mamy już ustawę gotową stworzona przez rząd Mateusza Morawieckiego, która zabezpiecza na cały rok stabilne ceny energii dla wszystkich Polaków. Miała być nowa jakość w polskim parlamencie, a zamiast tego jest chaos — mówił Przemysław Drabek, poseł na Sejm Prawa i Sprawiedliwości.
Jak zaznaczali posłowie Prawa i Sprawiedliwości, taki rozproszony mechanizm tysięcy wiatraków w Polsce, może doprowadzić do jeszcze szybszego kresu polskiego górnictwa.