Jerzy Kukuczka zginął 35 lat temu. "Nie jesteś drugi, jesteś wielki" - napisał Reinhold Messner. Alpinista nie powrócił z Lhotse

Aleksandra Szatan
Izba Pamięci Jerzego Kukuczki w Istebnej
24 października mija 35. rocznica śmierci Jerzego Kukuczki. Pochodzący z Katowic, znakomity taternik, alpinista i himalaista, przeszedł do historii jako drugi człowiek na świecie, po Reinholdzie Messnerze, który zdobył Koronę Himalajów, czyli wszystkie czternaście ośmiotysięczników.

Jerzy Kukuczka - genialny alpinista z Katowic - nie miał sobie równych. Spośród czternastu szczytów ośmiotysięcznych, stanowiących Koronę Himalajów, na dziesięć wszedł nowymi drogami, cztery szczyty zdobył jako pierwszy zimą, trzynaście bez tlenu, siedem w stylu alpejskim, a jeden samotnie. Wszystkie szczyty zdobył w czasie o połowę krótszym niż jego poprzednik - Reinhold Messner.

Południowa ściana Lhotse to jedna z najtrudniejszych ścian w Himalajach - trzy tysiące metrów wymagającego terenu z trudnościami rosnącymi wraz z wysokością. Jej przejście uznano za największe wyzwanie himalajskie XX i XXI wieku. Mierzyli się z nią najlepsi na świecie wspinacze.

CZYTAJCIE TEŻ:
Kukuczka nieoczywisty. 7 faktów z życiorysu śląskiego Króla Himalajów

Na swoją ostatnią wyprawę na Lhotse zaprosił Elżbietę Piętak, dziennikarkę telewizyjną z Katowic, która miała dwie pasje: wspinaczkę i filmowanie. Podczas wyprawy prowadziła dziennik, w którym notowała zdarzenia. pięć lat temu nakładem wydawnictwa Burda, ukazała się książka z tymi zapiskami „Lhotse ’89. Ostatnia wyprawa Jerzego Kukuczki”.

Jerzy Kukuczka szczyt Lhotse atakował wspólnie z Ryszardem Pawłowskim. 24 października 1989 roku Kukuczka nie odezwał się do bazy o umówionej godzinie.

W poniedziałek 24 października w Katowicach uczczono pamięć o Jerzym Kukuczce.

Katowice. Dziś 33. rocznica śmierci Jerzego Kukuczki. Miasto...

„Najgorsza jest ta niepewność. Żeby mniej się denerwować, zaczęłam trochę pakować swoje rzeczy. Jak zejdą, to nie ma co tu już siedzieć, schodzimy. Zapytałam Ryszarda, czy może popakować też jakieś graty z namiotu Jurka. Powiedział: Zostaw, sam spakuje, jakby coś, to mu pomożesz” - pisała Elżbieta Piętak w swoim dzienniku.

25 października, około 9.00 rano, Ryszard Warecki zobaczył jednego człowieka schodzącego ze szczytu. Tylko jednego. Jakiś czas później pojawiła się łączność i komunikat: „Jurek spadł jakieś 140 metrów”. Wczoraj. Szok i niedowierzanie. Nie łączyli się z nami, bo spadł im radiotelefon. Okazało się, że Rysiek nocował na ścianie. Jest bardzo zmęczony. Mało mówi. Coś, że urwała się lina. Kazaliśmy mu jak najniżej schodzić, ale nie chce. Powiedział, że jest tak zmęczony zimnem, wysokością, że chce przenocować w piątce, może czwórce, ale nie schodzi. W bazie wszyscy załamani tą tragedią. Jeszcze nikt nie chce w to uwierzyć. Prawie ze sobą nie rozmawiamy. Bo o czym? Napisałam dziś na skale przy bazie: „Jerzy Kukuczka - 24.10.1989”. Obok nazwisk Rafała Chołdy i Czesia Jakiela. Zapaliliśmy świeczki. Wszyscy płaczą. Witek kręci kamerą filmową. Taki symboliczny pogrzeb” - czytamy w dzienniku Elżbiety Piętak.

Świetny wspinacz i twardziel

Jerzy Kukuczka urodził się 24 marca 1948 roku w Katowicach-Bogucicach i tutaj też spędził całe życie. Rodzina pochodziła jednak z Istebnej. W 1966 roku Jerzy Kukuczka wstąpił do Koła Katowickiego Klubu Wysokogórskiego i ukończył tatrzański kurs wspinaczkowy. U progu wysokogórskiej kariery nic nie wskazywało, że Kukuczka w tak imponującym stylu sięgnie kiedyś po Koronę Himalajów. Wręcz przeciwnie. Podczas wyprawy na McKinley jego organizm fatalnie zniósł wysokość, doznał odmrożeń i choć wdrapał się na najwyższy szczyt Ameryki Północnej, to jednak środowisko niemalże go skreśliło.

Kolebką katowickie Bogucice

Chociaż od śmierci Jerzego Kukuczki minęło już wiele lat, to wciąż powstają nowe książki, artykuły, filmy, prace dyplomowe. W środowisku wspinaczy jest często wspominany podczas festiwali górskich, prelekcji, spotkań. Jego imieniem nazwano kilka ulic polskich miast.

W rodzinnych Katowicach Kukuczka ma ulicę, osiedle i Akademię Wychowania Fizycznego swojego imienia. Nazwisko Kukuczki widnieje też na obelisku w parku Kościuszki, upamiętniającym członków katowickiego Klubu Wysokogórskiego, którzy zginęli w górach. W ciągu najbliższych kilku lat w Bogucicach powstać ma Centrum Himalaizmu jego imienia.

Nie ma wątpliwości, że Jerzy Kukuczka to postać, która wpisała się trwale w historię polskiego sportu i pomimo upływu lat pozostaje żywa i ceniona. W Izbie Pamięci Jerzego Kukuczki, która znajduje się w Istebnej - Wilcze 340, można oglądać pamiątki po sławnym himalaiście, które pochodzą z wypraw odbywanych w Himalaje. Izbę prowadzi żona himalaisty, pani Cecylia, która każdorazowo z wielkim wzruszeniem i uczuciem opowiada o życiu oraz osiągnięciach swojego męża.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl