"W miejsce Kamila Stocha nie zostanie powołany żaden zawodnik. Pozostali członkowie Kadry A jutro ruszą na zgrupowanie do Planicy, które potrwa do piątku. Stamtąd reprezentacja uda się na kolejne zawody COC – jeżeli się odbędą, jeśli nie – wtedy wrócą do kraju na zawody FIS Cup. Zmiana decyzji może nastąpić po treningach w Planicy, jeżeli któryś z zawodników będzie się wyróżniał na tyle, aby znaleźć się w składzie na PŚ, wtedy powołany zostanie na konkursy w Bischofshofen." – czytamy w kolejnym komunikacie.
O wycofaniu Stocha mówiło się od zakończenia poniedziałkowych kwalifikacji do trzeciego konkursu w turnieju - w Insbrucku. Ubiegłoroczny zwycięzca skoczył w nich tylko 114 m, zajął 59. miejsce i nie zakwalifikował się do wtorkowego konkursu na skoczni Bergisel. O tym, by nie kontynuował rywalizacji wspominali dyrektor PZN ds. skoków Adam Małysz, a także jego były trener i wieloletni konsultant naszej kadry Jan Szturc.
W konkursie w Innsbrucku zobaczymy pięciu Polaków. Kwalifikacje przeszli pomyślnie: Andrzej Stękała, Piotr Żyła, Jakub Wolny, Dawid Kubacki i Paweł Wąsek.
