Karambol na Ruczaju. Są zarzuty dla kierowcy, który staranował 19 samochodów [ZDJĘCIA, WIDEO]

Prokuratura postawiła zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym oraz ucieczki z miejsca zdarzenia Grzegorzowi O., który we wtorek staranował 19 samochodów na skrzyżowaniu Grota-Roweckiego i Kobierzyńskiej. Mężczyzna został przesłuchany przez prokuratora, ale nie był w stanie racjonalnie odpowiedzieć dlaczego spowodował katastrofę. Kierowca tira nie trafi jednak do aresztu tymczasowego. Tak zdecydował sąd.

Czytaj też:

Podczas zeznań kierowca ciężarówki utrzymywał, że nie pamięta do końca co się sało. - Powiedział, że dojeżdżając do skrzyżowania sądził, że samochody stojące na czerwonym świetle zdążą ruszyć - mówi Janusz Hnatko z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Mężczyzna twierdzi też, że nie uciakał z miejsca zdarzenia, bo...nie miał pojęcia, że staranował 19 samochodów.

WIDEO: Wypadek na Ruczaju. Ciężarówka staranowała kilkanaście samochodów

Autor: Dawid Serafin, Gazeta Krakowska

- Opowiadał też, że był zmęczony ponieważ nie przyjęto mu towaru z którym jechał w okolice Oświęcimia - dodaje Hnatko.

Przypomnjmy. We wtorek po godzinie 14 rozpędzony kierowca tira wjechał w stojące na czerwonym świetle samochody na skrzyżowaniu Grota-Roweckiego i Kobierzyńskiej. Staranował łącznie 19 aut. W efekcie 15 osób zostało rannych z czego 10 trafiło do szpitala.

Mężczyźnie grozi od 1,5 roku do 15 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna nie trafi też do tymczasowego aresztu. Sąd odrzucił wniosek prokluratury. Sędzia uznał, że nie ma obaw matactwa.

KRAKÓW. WYPADEK NA RUCZAJU. CZYTAJ TEŻ:

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
siniak
Coraz bardziej oczywista staje się moja wersja tego zdarzenia... koleś był furiatem i dokonując zemsty na innym użytkowniku po prostu poszedł na maxa po bandzie. Kto wie czy tamten pan, który "stracił pamięć" nie był przyczyną tego zachowania kierowcy tira. Może wcześniej doszło między nimi do jakiejś drogowej utarczki, pan "amnezja" zrobił coś co wprowadziło pana tirowca w stan skrajnej furii, po czym oddalił się aż do skrzyżowania, na którym musiał się zatrzymać. W tym czasie mózg gościa z ciężarówki zaślepiła jedna myśl: seek & destroy. Logiczne myślenie odzyskał dopiero po wszystkim i teraz woli utrzymywać że nie wie co się stało i dlaczego to zrobił. Tak robią psychole - najpierw robią jatkę a chwilę potem udają potulne baranki...
Badania psychiatryczne dla kierowców zawodowych powinny być obowiązkowe raz na rok
Wróć na i.pl Portal i.pl