Trójka astronautów wyruszyła w poniedziałek z kosmodronu w Kazachstanie w podróż na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Rosjanin, Amerykanin i Kanadyjka sa pierwszymi, których wysłano w kosmos po dramatycznie zakończonym ostatnim locie w październiku tego roku, kiedy to na skutek usterki astronauci musieli lądować awaryjnie. Na szczęście wszyscy przezyli. Tuż przed startem do poniedziałkowego lotu dowódca załogi, Oleg Kononenko zapewniał, że wszystkie systemy są sprawne i nie dojdzie do żadnych problemów. Dodał on też, że cała trójka przeszła specjalistyczne szkolenie i jego gotowa na najbardziej skomplikoweane nawet sytuacje.
Lądowanie awaryjne, które miało miejsce 11 października postawiło pod znakiem zapytania udział rosyjskich rakiet w zaopatrywaniu załóg Międzynarodowej Staacji Komsicznej. Na szczęście Rosjanie uporali się z problemami technicznymi i misję można będzie wznowić.