Putin przeprosił za katastrofę samolotu. Ważna różnica w komunikatach Rosji i Azerbejdżanu

Grzegorz Kuczyński
Wideo
od 12 lat
Prezydent Rosji Władimir Putin przeprosił w rozmowie telefonicznej z prezydentem Azerbejdżanu Ilhamem Alijewem za „tragiczny incydent” z udziałem samolotu Azerbaijan Airlines, który rozbił się w środę w Kazachstanie. Jednak komunikaty obu stron po rozmowie różnią się. Baku twierdzi, że Putin przeprosił za de facto ostrzelanie samolotu w Groznym. W wersji kremlowskiej Putin przeprosił Alijewa dlatego, że wypadek miał miejsce w rosyjskiej przestrzeni powietrznej. Ale już bez dodania okoliczności tego „incydentu”.

SPIS TREŚCI

Do rozmowy telefonicznej doszło z inicjatywy przywódcy Rosji. Azerbejdżan już wcześniej domagał się od Moskwy przyznania do winy i przeprosin za ostrzelanie samolotu pasażerskiego, w wyniku czego rozbił się on w kazachskim Aktau.

Zamieszczone po rozmowie komunikaty obu stron różnią się pod paroma względami. W wersji rosyjskiej nie ma mowy o okolicznościach „tragicznego incydentu”, ale za to jest podkreślenie, że w tym czasie doszło do ataków ukraińskich dronów. W wersji azerbejdżańskiej jest wyraźne wskazanie, za co dokładnie przeprosił Putin i kilkukrotne powtórzenie o „obcej ingerencji”. Jest też mowa o powołaniu przez Baku grupy międzynarodowych ekspertów, którzy będą badać sprawę.

Wersja Baku

Z komunikatu dostępnego na stronie prezydenta Alijewa, cytowanego przez portal Caliber.az, wynika, że „podczas rozmowy telefonicznej Władimir Putin przeprosił za to, że 25 grudnia samolot pasażerski Azerbaijan Airlines, lecący na trasie Baku-Grozny, został poddany zewnętrznej ingerencji o charakterze fizycznym i technicznym w rosyjskiej przestrzeni powietrznej, co doprowadziło do tragedii. Władimir Putin złożył głębokie i szczere kondolencje rodzinom i bliskim zabitych w katastrofie oraz życzył szybkiego powrotu do zdrowia rannym”.

Dalej czytamy, że „Ilham Alijew zauważył, że samolot pasażerski Azerbaijan Airlines, znajdujący się w przestrzeni powietrznej Rosji, został poddany obcej ingerencji fizycznej i technicznej, całkowicie stracił kontrolę i tylko dzięki odwadze i profesjonalizmowi pilotów był w stanie awaryjnie wylądować. Głowa państwa podkreśliła, że obecność licznych dziur w kadłubie samolotu, obrażenia pasażerów i członków załogi spowodowane obcymi cząstkami, które dostały się do wnętrza samolotu, gdy był on jeszcze w powietrzu, a także zeznania ocalałych stewardes i pasażerów dowodzą faktu zewnętrznej ingerencji fizycznej i technicznej”.

„Szefowie państw omówili konieczność poważnego i kompleksowego zbadania wszystkich szczegółów tragedii i pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności. Ilham Alijew powiedział, że grupa międzynarodowych ekspertów została utworzona na wniosek strony azerbejdżańskiej i już rozpoczęła pracę w celu kompleksowego zbadania przyczyn katastrofy. Szefowie państw podkreślili, że proces dochodzenia będzie prowadzony z zachowaniem pełnej przejrzystości, a opinia publiczna będzie o nim regularnie informowana” – informuje administracja prezydenta Azerbejdżanu.

Wersja Moskwy

Komunikat na stronie Kremla jest znacznie krótszy. „Szczegółowo omówiono kwestie związane z katastrofą samolotu pasażerskiego Azerbaijan Airlines w dniu 25 grudnia w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Władimir Putin przeprosił za to, że tragiczny incydent miał miejsce w rosyjskiej przestrzeni powietrznej i po raz kolejny złożył głębokie i szczere kondolencje rodzinom ofiar, życząc szybkiego powrotu do zdrowia rannym” – nie ma mowy o tym, co było powodem „tragicznego incydentu”.

Dalej czytamy: „W rozmowie zauważono, że azerbejdżański samolot pasażerski, który podróżował na czas, wielokrotnie próbował wylądować na lotnisku w Groznym. W tym samym czasie Grozny, Mozdok i Władykaukaz zostały zaatakowane przez ukraińskie drony bojowe, a rosyjska obrona powietrzna odparła te ataki. Rosyjski Komitet Śledczy wszczął sprawę karną na podstawie artykułu 263 kodeksu karnego (naruszenie zasad bezpieczeństwa ruchu i eksploatacji transportu lotniczego). Trwają wstępne czynności śledcze, przesłuchiwani są specjaliści cywilni i wojskowi. Obecnie dwóch pracowników Prokuratury Generalnej Azerbejdżanu przebywa w Groznym, gdzie współpracują z przedstawicielami Prokuratury Generalnej i Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Specjalistyczne służby Rosji, Azerbejdżanu i Kazachstanu również ściśle współpracują na miejscu katastrofy w pobliżu Aktau”.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
To Ja
bandyta potrzebuje bandyckich sojuszników,

potem nastąpi atom
D
Donekbober
28 grudnia, 15:36, historyk:

"wersja moskwy" dobrze znana ze Smolenska i Katynia.

28 grudnia, 15:37, R:

Wersja Moskwy będzie zmieniana i jeszcze Azerbejdżan będzie przepraszał.

Folgzdojcz wyśle swoich fachowców

R
R
28 grudnia, 15:36, historyk:

"wersja moskwy" dobrze znana ze Smolenska i Katynia.

Wersja Moskwy będzie zmieniana i jeszcze Azerbejdżan będzie przepraszał.

h
historyk
"wersja moskwy" dobrze znana ze Smolenska i Katynia.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl