Nagrywani byli najprawdopodobniej goście strefy saun aquaparku. Na filmach widać rozebranych mężczyzn, którzy biorą prysznic. Nagrały się ich twarze i intymne części ciała. Słychać rozmowy. Jeśli kamera miała prawidłowo ustawiony datownik, to pokrzywdzonymi są goście strefy saun z 16 sierpnia i 19 września tego roku. Na sierpniowych nagraniach widać godzinę 17.50, a wrześniowych - 20.55. W sieci pojawiło się co najmniej pięć takich filmów - wszystkie trafiły do popularnego serwisu pornograficznego.
Filmy znalazł w internecie nasz Czytelnik. - Jako że sam często tam bywałem, od razu rozpoznałem twarze niektórych ludzi - napisał do nas. Prezes Wrocławskiego Parku Wodnego Grzegorz Kaliszczak o nagraniach dowiedział się od portalu GazetaWroclawska.pl.
Potwierdza, że kamerę najprawdopodobniej umieszczono pod prysznicami w strefie saun. - Naprzeciwko nagrywanego miejsca są półki na ręczniki. Tam ktoś musiał umieści kamerkę i przykryć ją ręcznikiem - przyznaje Kaliszczak.
Nie jest to pierwsza podobna sytuacja w aquaparku. Kilka miesięcy temu do zarządu parku wodnego, zgłosiła się klientka z informacją, że na erotycznym portalu umieszczone są nagrania ze „strefy nagości” w saunarium. - Portal, po interwencji naszego prawnika, natychmiast film usunął – mówi Grzegorz Kaliszczak.
O ujawnionych przez nas nagraniach prezes Wrocławskiego Parku Wodnego jeszcze dziś zawiadomi policję. Zapowiedział też wystąpienie do portalu o natychmiastowe usunięcie filmów, bo naruszają dobra osobiste firmy i jej klientów.
Autorowi nagrań grozi do pięciu lat więzienia.
Zobacz także
- Kolejne marki zamykają swoje sklepy w Polsce. Gdzie nie zrobimy już zakupów? [LISTA]
- Najnowsza kładka we Wrocławiu prawie gotowa [ZDJĘCIA]
- Choinka we wrocławskim Rynku rozbłysła w pełnej krasie [ZDJĘCIA]
- Zaszczepione osoby nie będą musiały nosić maseczek? Rząd chce zachęcić do szczepień
- Wesołe miasteczko znika z placu Społecznego. Możesz sobie kupić karuzelę
Dzieci mogą wrócić do szkół. Minister zdrowia podał datę
