Kłopoty z męskością

Dr n. med.Ryszard Smoliński - seksuolog
Mam duży problem i chciałbym się poradzić specjalisty. Podczas stosunku nie mogę osiągnąć pełnego wzwodu.

Są sytuacje, kiedy prącie wcale mi się nie podnosi. Jestem załamany. W ostatnim czasie przestałem nawet próbować, bo boję się kolejnej porażki. Czy to już kres mojej męskości?
Co robić? Jestem załamany. - Jacek.

Jacku, absolutnie nie jesteś wyjątkiem. Coraz więcej mężczyzn ma podobne problemy. Cierpisz na dysfunkcję wzwodu, zwaną fachowo ED. Na świecie boryka się z nią już ponad 150 milionów aktywnych seksualnie mężczyzn. W Polsce do niemocy przyznają się niemal 2 miliony. Mam wszelkie podstawy sądzić, że to tylko czubek góry lodowej. Większość panów woli bowiem chwalić się łóżkowymi wyczynami, niż opowiadać o swoich bolesnych porażkach. Model prawdziwego mężczyzny u nas obowiązujący to przecież seksualny Rambo. Nie wypada opowiadać o wstydliwiej przypadłości.

Tymczasem najważniejsze to właściwie postrzegać problem, szybko go diagnozować - i leczyć! Pod żadnym pozorem nie należy chować głowy w piasek! Wielu mężczyzn zbyt późno trafia do lekarza. Dlaczego? Bo myślą, że samo przejdzie, albo szukają pomocy w internecie i przyjmują - na własną rękę - znalezione tam zawodne wspomagacze. Niektórzy chcą się sprawdzić i próbują skoku w bok, a tam zwykle bywa jeszcze gorzej. Są również tacy, którzy załamują się i niepotrzebnie rezygnują z seksu - tej jakże ważnej sfery życia. Albo tacy, którzy udają, że nie ma żadnego problemu, oszukują się i żal wynikający z niemocy topią w alkoholu.

Przyczyny zaburzeń wzwodu mają często - bo aż w 80 proc. - podłoże chorobowe. Bywa, że słaba erekcja jest pierwszym symptomem choroby, która przebiega podstępnie i skrycie, a z czasem powoduje też wiele bardzo poważnych następstw dotyczących nie tylko funkcji seksualnych. Tak bywa np. w przypadku cukrzycy, której pierwszym objawem - o kilka lat wyprzedzającym inne jej symptomy - może być słaby wzwód.

Zaciekłym wrogiem erekcji są także: miażdżyca, nadciśnienie, zaburzenia hormonalne i wiele innych chorób. Dlatego najpierw trzeba koniecznie wykluczyć tych podstępnych morderców męskości, a jeśli występują, szybko i skuteczne ich niszczyć, czyli poddać się leczeniu. Każdy mężczyzna powinien też patrzeć na ten problem obiektywnie i z pokorą. Nie wolno bowiem zapominać o tym, że fizjologicznie wzwód z wiekiem - podobnie jak wiele innych funkcji organizmu - słabnie.

Niestety, nie wynaleziono dotąd eliksiru młodości. Co robić, gdy erekcja zawodzi? Mężczyźni z ED trafiają najczęściej do lekarza dopiero wtedy, gdy jest już bardzo źle. Zbyt często z tego powodu dochodzi do rozpadu związku. Najlepiej więc od razu zgłosić się do specjalisty seksuologa i właśnie to, Jacku, zalecam Tobie. Przerwa w aktywności płciowej dodatkowo pogłębia problem. Pojawia się zwykle coraz większy stres i lęk. Obawa, czy tym razem się uda, jeszcze bardziej pogarsza sytuację, a każde nieudane zbliżenie powoduje kolejne porażki. Dobrze jest jeszcze przed wizytą u lekarza wykonać niektóre analizy. Są to badania biochemiczne i hormonalne krwi (m.in. cukier, cholesterol, testosteron).

Trzeba pamiętać też o kontroli ciśnienia krwi: nadciśnienie i niektóre leki stosowane w jego leczeniu mogą zaburzać wzwód. Wskazane jest, jeśli to możliwe, by do seksuologa zgłosili się oboje partnerzy. Podłożem dysfunkcji mogą być bowiem zaburzone relacje w związku, a poza tym partnerka jest bardzo pomocna, gdy do alkowy para wprowadzi specjalne techniki treningowe, które podczas wizyty omówi lekarz. Tak więc, Jacku, zachęcam Cię do wizyty u seksuologa. Dziś kłopoty z erekcją można skutecznie leczyć! Zapewniam, że wkrótce zarówno Ty, jak i Twoja partnerka znów będziecie cieszyć się seksem. Nie warto rezygnować z tej bardzo ważnej sfery życia.

Wróć na i.pl Portal i.pl