Koźliki. Pożar samochodu zablokował DK19. Akcja ratownicza trwała godzinę (wideo)

krk
Pożar samochodu w rejonie miejscowości Koźliki zablokował DK19
Pożar samochodu w rejonie miejscowości Koźliki zablokował DK19 Internautka
Droga krajowa nr 19 była zablokowana w pobliżu miejscowości Koźliki.

Po godz. 14 w piątek (23 marca) na drodze krajowej nr 19 doszło do pożaru samochodu. - Ze wstępnych informacji wynika, że auto zapaliło się w trakcie jazdy - informuje oficer prasowy z KWP w Białymstoku.

Ul. Branickiego. Pożar auta przy urzędzie miasta. To jaguar [ZDJĘCIA]

Jeden pas ruchu w kierunku Bielsk Podlaskiego był zablokowany przez około godzinę. Utrudnienia występowały w pobliżu miejscowości Koźliki na DK19. Akcja ratownicza już się zakończyła. Nikt nie ucierpiał.

Mimo usilnych starań właściciela, nie udało mu się zagasić ognia przy użyciu samochodowej gaśnicy.

Pożar samochodu przed Biedronką. Na Kawaleryjskiej spłonął c...

Białystok. Policjanci gasili pożar samochodu

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
widziałem co nie co
W dniu 25.03.2018 o 10:18, Nn napisał:

Zastanów się człowieku co piszesz ! To ,że kierowca Cię może oznacza ,że jeździsz prawidłowo a on jak idiota ? W samochodzie nastąpiło zwarcie, kierowca się zatrzymał i samochód sam zaczął się palić...samochód stał na poboczu a nie w rowie.

Wiem co widziałem a koleś wyprzedzał mnie chwilę wcześniej..ja miałem 100 na blacie on musiał mieć dużo dużo więcej  bo łykną mnie jakbyśmy się tylko mijali.. dla mnie to wystarczy..kara musi być :)

N
Nn
Zastanów się człowieku co piszesz ! To ,że kierowca Cię może oznacza ,że jeździsz prawidłowo a on jak idiota ? W samochodzie nastąpiło zwarcie, kierowca się zatrzymał i samochód sam zaczął się palić...samochód stał na poboczu a nie w rowie.
w
widziałem co nie co

Kilka minut przed tym wypadkiem wyprzedzał nas ten kierowca. Pojechał jak idiota i za chwilę po dosłownie kilku kilometrach  mijaliśmy go jak już był w rowie, a z pod zgniecionej maski wydobywał się dym. Na miejscu była już straż to się nie zatrzymywałem, ale wyglądało to tak jakby kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi, uderzył w drzewo i stąd wynikł pożar a nie w czasie jazdy samochód się zapalił.

Wróć na i.pl Portal i.pl