Kraków. Duże opóźnienia pociągów kursujących z Małopolski na Podkarpacie. Przyczyną odladzanie sieci trakcyjnych

PAP/Aleksandra Łabędź
Opracowanie:
Kraków. Spore opóźnienia pociągów kursujących z Małopolski na Podkarpacie. Przyczyną odladzanie sieci trakcyjnych
Kraków. Spore opóźnienia pociągów kursujących z Małopolski na Podkarpacie. Przyczyną odladzanie sieci trakcyjnych Andrzej Banas
Podróżujący koleją z Małopolski na Podkarpacie muszą się liczyć z kilkudziesięciominutowymi opóźnieniami pociągów. Według informacji PKP powodem utrudnień są prace związane z odladzaniem sieci trakcyjnych na dwóch liniach kolejowych po opadach marznącego deszczu.

Pociągi odjeżdżające z Krakowa do Przemyśla odnotowują już blisko 2-godzinne opóźnienia. Jak poinformował PAP rzecznik Prasowy PKP PLK Karol Jakubowski, powodem utrudnień w ruchu pociągów między Małopolską a Podkarpaciem są prace związane z odladzaniem sieci trakcyjnych, prowadzone na dwóch liniach kolejowych.

- Pierwsza łączy Rzeszów ze stacją Jarosław, tam pociągi jadą po jednym torze, na którym sieć została odlodzona, a prace trwają na drugim torze. Pociągi sieciowe pracują nad odlodzeniem sieci trakcyjnej również na odcinku Przeworsk-Leżajsk. Pociągi regionalne zastąpione zostały komunikacją autobusową, dalekobieżne przejeżdżają z wykorzystaniem lokomotyw spalinowych - przekazał Karol Jakubowski.

- Te zmiany wynikają z trudnych warunków atmosferycznych, szczególnie chodzi o opady marznącego deszczu, który powoduje oblodzenie sieci trakcyjnej - dodał rzecznik PKP.

Opóźnienia odnotowują również inne pociągi poruszające się na tych odcinkach.

Oto najcenniejsze marki na świecie!

od 16 lat

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Wideo

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

C
Czytelnick
4 grudnia, 14:41, gniewko_syn_ryba:

Mała dygresja off topic: jadąc np. z Zakopanego do Mielca przemieszczam się z Małopolski na Podkarpacie, czyli w kierunku Karpat ?... ;)))

Geografia ze szkoły podstawowej się kłania. Zjeżdżasz z Karpat na Podkarpacie, albowiem Tatry to cześć Karpat.

R
Rotel
5 grudnia, 7:48, Rotel:

Powiem tak, a jechałem wczoraj akurat w drugą stronę: w Małopolsce i na Śląsku było świetnie, pociag jechał punktualnie, wszystko poodśnieżane. Po wjechaniu na teren Kolei Dolnośląskich, tragedia, 3 godziny z Opola do Wrocławia, objazdy, służby spóźnione, dopiero rano coś robiły, kilka ekip po drodze spotkanych. I pewnie podobnie jest na terenie podkarpacia. To wszystko jest kwestia ilości służb, jeśli na jakimś terenie jest za mało ekip zabezpieczają[wulgaryzm]h trasy, wiadomo, z oszczędności, to takie są skutki. Jakoś w Małopolsce i na Śląsku się da.

5 grudnia, 7:51, Rotel:

Przepraszam, nie wiem o co chodzi temu systemowi sprawdzającemu, nie było żadnego wulgaryzmu. Chyba, że za wulgaryzm uznamy słowo "zabezpieczają[wulgaryzm]h" 😀

Czyli "ekipy zabezpieczające" w dopełniaczu jest wulgaryzmem 😀

R
Rotel
5 grudnia, 7:48, Rotel:

Powiem tak, a jechałem wczoraj akurat w drugą stronę: w Małopolsce i na Śląsku było świetnie, pociag jechał punktualnie, wszystko poodśnieżane. Po wjechaniu na teren Kolei Dolnośląskich, tragedia, 3 godziny z Opola do Wrocławia, objazdy, służby spóźnione, dopiero rano coś robiły, kilka ekip po drodze spotkanych. I pewnie podobnie jest na terenie podkarpacia. To wszystko jest kwestia ilości służb, jeśli na jakimś terenie jest za mało ekip zabezpieczają[wulgaryzm]h trasy, wiadomo, z oszczędności, to takie są skutki. Jakoś w Małopolsce i na Śląsku się da.

Przepraszam, nie wiem o co chodzi temu systemowi sprawdzającemu, nie było żadnego wulgaryzmu. Chyba, że za wulgaryzm uznamy słowo "zabezpieczają[wulgaryzm]h" 😀

R
Rotel
Powiem tak, a jechałem wczoraj akurat w drugą stronę: w Małopolsce i na Śląsku było świetnie, pociag jechał punktualnie, wszystko poodśnieżane. Po wjechaniu na teren Kolei Dolnośląskich, tragedia, 3 godziny z Opola do Wrocławia, objazdy, służby spóźnione, dopiero rano coś robiły, kilka ekip po drodze spotkanych. I pewnie podobnie jest na terenie podkarpacia. To wszystko jest kwestia ilości służb, jeśli na jakimś terenie jest za mało ekip zabezpieczają[wulgaryzm]h trasy, wiadomo, z oszczędności, to takie są skutki. Jakoś w Małopolsce i na Śląsku się da.
g
gniewko_syn_ryba
Mała dygresja off topic: jadąc np. z Zakopanego do Mielca przemieszczam się z Małopolski na Podkarpacie, czyli w kierunku Karpat ?... ;)))
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl