Kraków. Kacza rodzina spacerowała po rondzie Grzegórzeckim. Strażnicy eskortowali ją do Wisły

Do niecodziennego zdarzenia doszło dziś ok. godz. 9. W okolicach ronda Grzegórzeckiego zgubiła się grupa małych kaczek z matką. Tramwaje i pędzące samochody były dla nich śmiertelnym zagrożeniem. Na szczęście przechodnie zaalarmowali strażników miejskich, a ci bezpiecznie "odprowadzili" zwierzęta do Wisły.

Prowadzili je ulicą, ochraniali przed gnającymi chodnikami tłumami wysiadających z tramwajów pasażerów. Zatrzymywali samochody i na czerwonym świetle bezpiecznie przeprawiali kacze maluchy na drugą stronę jezdni. Dwójka strażników: Edyta Pokuta i Zbigniew Kaczmarczyk byli w pobliżu ronda Grzegórzeckiego gdy ok. godz. 9 dostali sygnał o kaczkach, którym groziło niebezpieczeństwo.

Kilka małych, zdezorientowanych kaczątek szło za matką. Strażnicy musieli eskortować grupę od ronda Grzegórzeckiego przez ulicę Kotlarską, wzdłuż ekranów do ulicy Podgórskiej, a stantą do Wisły. - To była sprawnie przeprowadzona akcja, w której dużą rolę odegrali też mieszkańcy i przechodnie. Dołączyli się do strażników, pomagali prowadzić zwierzęta, które rozchodziły się co jakiś czas - opowiada Marek Anioł, rzecznik krakowskiej straży miejskiej.

Finał niecodziennej akcji ratunkowej był szczęśliwy - wspólnie udało im się doprowadzić je nad brzeg rzeki. Nie była to pierwsza taka akcja dla strażników miejskich - nie raz ratowali kaczki z opresji lub "odprowadzali" zbłąkane łabędzie do wody.

Autorka: Iwona Pasieka

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
karamba
Radny Krzysztof Durek, były policjant, uważa, że potrzebne są głębsze zmiany w strukturach straży miejskiej. - Gdyby tak dobrze policzyć, to kierownictwo straży miejskiej składa się chyba z takiej liczby osób jak kierownictwo brygady amerykańskiej piechoty morskiej. Komendant, plus aż trzech zastępców, to trochę za dużo jak na tylko około 400 strażników. Teraz taka struktura powoduje konflikty i panuje w straży jakaś niezdrowa atmosfera - mówi radny Durek.
M
MK4
Ale one szły ze stawu przy Plazie do Galerii Kazimierz . I znowu nici z zakupów.....
...
szkoda ze ten Pan z plecakiem tylko w mediach udaje takiego dobrego a w rzeczywistosci to zwykly cham i prostak
k
krakowianka
pozdrowienia dla mojego podłego sasiada z pierwszego pietra,
b
bb
jednym z obowiązków straży miejskiej jest ratowanie zwierząt, więc nie wiem po co te kąśliwe komentarze ? ludzi co z Wami?
L
Lucek
Oczywiście, że kaczuszkom trzeba pomagać ale że robi to straż miejska to jest jakaś tragifarsa. Wiadomo, wszem i wobec, że do niczego innego się nie nadają ale bez przesady!
a
a
W końcu akcja na miarę tej formacji
g
gosc
fajne kaczki dobrze ze tą pomoc mieli ale troszke musiało byc zabawne ale to dobrze ze mieli wparcie mogli strazniczy wezwc posiłki i w kilka w 20 osób by pomogli pomalutku im dojdz ale widok fajny i miły dobrze ze te kaczusci były bezpieczne podziw wielki brawo brawo
A
Agata
Ktoś musi czasem w tak nietypowy sposób pomóc. Brawo !

Wybrane dla Ciebie

Szykowano atak terrorystyczny na strażników Karola III

Szykowano atak terrorystyczny na strażników Karola III

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl