- Na miejscu działają nurkowie i strażacy, jest używany sonar - informował w niedzielę rano Bartosz Izdebski z biura prasowego małopolskiej policji.
Nie było jednak pewności, że tragedii faktycznie doszło. O tym, że ktoś mógł utonąć, strażaków oraz policjantów powiadomili ci, którzy wypoczywali na terenie kamieniołomu Zakrzówek. Widzieli, jak około godziny 16 ktoś skacze z półki skalnej do zbiornika i nie wypływa na powierzchnię.
W niedzielę byliśmy na miejscu. Co ciekawe, akcję poszukiwawczą śledzić mogli liczni plażowicze. Gdy straż przeczesywała sonarem zbiornik, ludzie nieopodal kąpali się jak gdyby nigdy nic. To zaskakujące w dwójnasób - bo nie tylko w kontekście domniemanej tragedii, ale również dlatego, że to wciąż jest zamknięty teren budowy. O tym, że to od dłuższego czasu funkcjonuje tu dzikie kąpielisko wiedzą wszyscy i nikomu to nie przeszkadza. Nawet funkcjonariuszom policji, którzy w czasie akcji poszukiwawczej też byli na miejscu i nie reagowali na masowe ignorowanie zakazu wstępu. A na żółtych tablicach jest ostrzegawczy komunikat o treści - uwaga: "Każdorazowe wtargnięcie na teren budowy będzie skutkowało zawiadomieniem Policji".
Tymczasem co roku miejsce to zbiera śmiertelne żniwo wśród odwiedzających je osób. To właśnie na terenie tego placu budowy kilka tygodni temu - w weekend - zginęła młoda kobieta, spadając ze skał. Już wtedy okazało się, że terenu inwestycji nikt odpowiednio nie pilnuje, osoby przechodzące w niebezpieczne rejony nie są przez nikogo ani zatrzymywane, ani ostrzegane, a w ogrodzeniach są wielkie wyrwy. O zakazie wstępu informują jedynie tablice.
W sobotę dowiedzieliśmy o kolejnym śmiertelnym wypadku - 14 czerwca mężczyzna w średnim wieku spadł ze skarpy na półkę skalną.
FLESZ - 5-dniowy tydzień pracy odejdzie do lamusa?

- Gdzie na szybki wypad z Krakowa? TOP 10 urokliwych miejsc z dala od zgiełku
- Wyjątkowe i bardzo tanie domy do remontu wystawione na sprzedaż w Małopolsce!
- Ogromne podwyżki płac w Krakowie i Małopolsce. Kto dostał najwięcej?
- Miss Małopolski 2022 wybrana! Koronę założyła Aleksandra Budnik z Nowego Sącza
- Wielkie wykopy. Totalna zmiana krajobrazu na północy Krakowa