Kuba Wojewódzki i Doda. Piosenkarka przerwała wywiad z dziennikarzem. O co poszło? Wojewódzki opublikował rozmowę

Wojewódzki i Kędzierski po raz pierwszy poprowadzili wspólną audycję w radiu Newonce - nowoczesnej stacji dla młodzieży i młodych dorosłych. Co ciekawe, Piotr Kędzierski zasiadał wówczas w zarządzie firmy, jednak w lutym 2022 roku postanowił sprzedać swoje udziały.

Fani dziennikarskiego duetu Wojewódzki-Kędzierski mogli odetchnąć z ulgą, ponieważ wkrótce pojawiła się informacja, że obaj nawiązują współpracę z portalem Onet.pl i właśnie tam będą prowadzić swoje rozmowy. Dziś audycja nazywa się po prostu WojewódzkiKędzierski, a jej forma wygląda niemal tak samo jak ta, którą pamiętać mogą słuchacze Newonce.

Doda, a raczej Dorota Rabczewska, po wielu latach artystycznej nieobecności, wypuściła na rynek nowy album. Aquaria szybko wbiła się na szczyty popularności i pokryła się złotem. W celu jej dalszej promocji krążka, artystka znów zaczęła regularnie pojawiać się w radiu i telewizji. Dostała zaproszenie również do audycji WojewódzkiKędzierski.

Coś poszło jednak nie tak i zamiast ponad godzinnej rozmowy, na kanale Onetu pojawił się trzyminutowy komunikat Piotra i Kuby.

To krótki odcinek, bo jednak bez gościa. Doda opuściła studio podczas nagrania rozmowy z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim po dwudziestu minutach, pod wpływem pytań, jakie padły. Nie wyraziła zgody na publikację - piszą wydawcy Onet.pl

Mimo to, że Rabczewska nie zgodziła się na publikację rozmowy, Wojewódzki udostępnił jej zapis w swoich mediach społecznościowych. W sieci natychmiast zawrzało. Internauci zaczęli w komentarzach dzielić się swoimi opiniami o tym, czyją winą była nieudana rozmowa.

Kuba Wojewódzki opublikował zdjęcie wykonane przed nagraniem niesławnego wywiadu. W opisie posta pojawił się dokładny zapis 20-minutowej rozmowy.

Nasz podcast #wojewodzkikedzierski jest o ludziach. Nazywamy go na własny użytek Balladą o człowieku. Rozmawiamy w nim o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Dociekliwie, bez ograniczeń i cenzury. Kwestionujemy wszystko. Bo takie powinno być dziennikarstwo. Oto zapis naszej rozmowy z Dorotą Rabczewską z dnia 21 października 2022. - napisał Wojewódzki

Dziennikarze pytali Dodę o jej porachunki z Agnieszką Szulim oraz o sprawy rodzinne. Rabczewska miała zirytować się poziomem zadawanych pytań i przede wszystkim brakiem wzmianek o najnowszej płycie.

Internauci w komentarzach podzielili się swoim zdaniem na temat rozmowy. Większość z nich przyznała rację Dodzie.

Wyszłabym na jej miejscu zdecydowanie wcześniej. Długo wytrzymała. Ten wywiad to po prostu dno!

Miała racje ze wyszła ile można wałkować te same tematy. Strasznie negatywny ten wywiad.

Uzyskalibyście dla słuchaczy dużo więcej, dużo lepszych odpowiedzi, podchodząc do gościa bardziej życzliwie i z uśmiechem. Goście chętniej dzielą się szczegółami spraw trudnych gdy czują się bezpiecznie.
Ten wywiad został po prostu bardzo źle poprowadzony.

CZYTAJ:Listopadowe wydarzenia w Trójmieście. Koncerty, premiery, targi. Zaplanuj listopad w Trójmieście