O przepełnieniu ośrodka dla uchodźców i migrantów z Afryki na włoskiej wyspie Lampedusa głośno było już pod koniec sierpnia. Wówczas padł dobowy rekord migracji, kiedy do włoskich wybrzeży przybiło 65 łodzi z 2172 osobami na pokładzie. Teraz do wybrzeży Lampedusy przybiło ponad 100 łodzi. Wiele z nich ciągle czeka w kolejce na możliwość przybicia do wyspy.
Kraje europejskie reagują
Jak podała agencja informacyjna Ansa, granicę z Włochami zdecydowała się już zamknąć Francja, a Niemcy "do odwołania" wstrzymały proces przyjmowania osób ubiegających się o azyl przybywających z Włoch w ramach tzw. „mechanizmu dobrowolnej solidarności”.
Jak donosi włoski dziennik "Corriere della Sera", w ciągu ostatniej doby na Lampedusę przybyło około 7000 osób. Włoski dziennik transmituje na żywo, jak wygląda przebieg sytuacji na Lampedusie.
Internauci zszokowani obrazami z Lampedusy
Na kryzys migracyjny szybko zareagowały media społecznościowe, gdzie zaczęło pojawiać się coraz więcej nagrań i komentarzy w związku z napiętą sytuacją na śródziemnomorskiej wyspie.
- Lampedusa. Kobiety i dzieci. Tego chce lewactwo w Polsce
- napisał europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński.
- Nie, to nie są kadry z filmu Holland. To Lampedusa. Kobiety i dzieci
- drwił w portalu X/Twitter Marcel Formela z Suwerennej Polski, nawiązując do ostatniego filmu znanej polskiej reżyser "Zielona granica", traktującego o kryzysie migracyjnym na polsko - białoruskiej granicy.
- To punkt przyjęć na Lampedusie w ciągu ostatnich kilku godzin. Pomimo dekretu z Cutro i tego ograniczającego akcje ratownicze prowadzone przez organizacje pozarządowe
- napisał włoski dziennikarz Marco Fattorini.
Polskie MSZ przestrzega przed migrantami
Na stronie polskiego MSZ pośród rad dla Polaków, którzy zamierzają wybrać się do Włoch, jest również nawiązanie do kryzysu migracyjnego. Zdaniem MSZ, Polacy powinni brać to zagrożenie pod uwagę, planując urlop czy wyjazd do Italii.
- W kwietniu 2023 r. włoski rząd wprowadził półroczny (do października 2023) stan wyjątkowy w związku z dużym napływem migrantów przez Morze Śródziemne. Jego ogłoszenie w praktyce nie wpływa na zasady pobytu we Włoszech i poziom bezpieczeństwa w tym państwie. Zwiększenie liczby migrantów może jednak zaburzyć pobyt turystyczny na wyspach bliskich kontynentowi afrykańskiemu (Lampedusa, Linosa, Pantelleria) - przestrzega MSZ. Informuje także o tym, że Włochy wskutek napływu migrantów w o wiele większym stopniu zagrożone są terroryzmem.
- We Włoszech obowiązuje czwarty stopień zagrożenia terrorystycznego. Skala jest pięciostopniowa. Oznacza to, że – zdaniem władz miejscowych – zamachy terrorystyczne są bardzo prawdopodobne. Jeśli władze wprowadzą alert terrorystyczny, wprowadzone zostaną zaostrzone środki bezpieczeństwa. Spodziewaj się wtedy wzmożonych kontroli, obecności na ulicach żołnierzy z bronią automatyczną, prześwietlania bagażu i bramek bezpieczeństwa przy wejściu do ważniejszych atrakcji turystycznych. Zachowaj szczególną ostrożność w miejscach publicznych, śledź komunikaty władz porządkowych i bezwzględnie stosuj się do ich zaleceń
- czytamy na stronach rządowych.