Legia Warszawa - Miedź Legnica. Miedź Legnica jedzie do stolicy z otwartą przyłbicą

Piotr Janas
Ángelo Henríquez dobrą grą w Miedzi zapracował na powrót do kadry Chile
Ángelo Henríquez dobrą grą w Miedzi zapracował na powrót do kadry Chile FOT. Piotr Krzyżanowski
W piątek o godz. 20:30 Miedź Legnica zagra z Legią w Warszawie w ramach 10. kolejki PKO Ekstraklasy. Legniczanie są skazywani na porażkę, ale nie mają nic do stracenia.

Legia Warszawa - Miedź Legnica

Legia Warszawa po wybitnie nieudanym poprzednim sezonie wróciła na właściwe tory. Ekipa ze stolicy znów liczy się w wyścigu o mistrzostwo Polski, będąc na trzecim miejscu po 9. serii gier. Wprawdzie tydzień temu legioniści przegrali z Rakowem w Częstochowie aż 0:4 i — zwłaszcza w drugiej połowie — byli tylko tłem dla rozpędzonego wicemistrza Polski, ale w piątkowy wieczór i tak będą zdecydowanym faworytem.

- Zdajemy sobie z tego sprawę. Nie tylko ze względu na obecną tabelę, ale i historię czy wielkość klubu z Warszawy. W piłce nożnej w obu drużynach na boisku jest po jedenastu zawodników i wszystko się może wydarzyć. Spróbujemy się jak najlepiej przygotować do tego spotkania. Na pewno nie będzie to z naszej strony mecz bojaźni. Zagramy odważnie. Nawet motywując piłkarzy jeszcze w Fortuna 1 lidze, cały czas powtarzałem im, że czekają nas takie starcia jak z Legią w Warszawie. Mamy to, co chcieliśmy. Czekaliśmy na takie mecze, więc tylko grać - mówi trener piątkowych gości Wojciech Łobodziński.

Miedź Legnica nie zamierza przyjąć defensywnej taktyki i czekać na to, co zrobi rywal. DNA budowanej przez Łobodzińskiego Miedzi opiera się na ofensywie, więc spotkanie w Warszawie może obfitować w bramki. Dodatkową motywację dostał m.in. napastnik beniaminka Ángelo Henríquez, który po rocznej przerwie wraca do reprezentacji Chile. Autor 4 goli w tym sezonie został powołany na towarzyskie mecze z Marokiem (23 września) i Katarem (27 września).

Przy Łazienkowskiej zabraknie kontuzjowanych od dłuższego czasu Damiana Tronta, Hamzy Bahaida i pauzującego za czerwoną kartkę Santiago Navedy. Pod znakiem zapytania stoi też występ Nemanji Mijuškovicia, który ma problem z mięśniem czworogłowym.

Mecz poprowadzi Damian Kos z Gdańska. Transmisja w Canal+Sport.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl