40-letnia Laura Barajas z Kalifornii cudem przeżyła. Przeszła amputację kończyn po miesięcznym pobycie w szpitalu w związku ze straszliwą infekcją bakteryjną.
Szok po zjedzeniu ryby
- Matka sześcioletniego chłopca zachorowała po zjedzeniu ryby, którą kupiła na miejscowym targu w San Jose i przygotowała w domu – mówiła News 19 jej znajoma.
Ustalono, że infekcję bakteryjną wywołała niedogotowana Tilapia. To słodkowodna ryba o białym, wilgotnym i łagodnym w smaku mięsie.
- To mogło spotkać każdego z nas – mówiła Anna Messina, przyjaciółka Barajasa.
Prawie umarła, była pod respiratorem. Wprowadzono ją w stan śpiączki farmakologicznej – Jej palce były czarne, stopy też i dolna warga. Miała sepsę i niewydolność nerek, dodała Messina.
Messina założyła stronę GoFundMe, aby pomóc swojej przyjaciółce pokryć koszty leczenia i bieżące potrzeby w zakresie opieki.
Zbiórka na szpital
Ta rodzina rozpaczliwie potrzebuje naszej pomocy. Nie wiadomo bowiem, czy ubezpieczenie pokryje wszystkie koszty. Zebrano już ponad 30 tysięcy dolarów.
- Tą bakterią można zarazić się w jeden sposób: po zjedzeniu czegoś, co jest nią skażone, innym sposobem jest wystawienie skaleczenia lub tatuażu na działanie wody, w której żyje ta bakteria – wyjaśnia ekspertka ds. chorób zakaźnych dr Natasha Spottiswoode.
Amerykańskie służby medyczne mówią, że każdego roku notuje się 150–200 przypadków infekcji, a jedna na pięć osób umiera.
lena
