Magdalena Pilecka, psycholog: Wybierając zajęcia dodatkowe dla dzieci miejmy na uwadze ich dobro

Ula Sobol
Magdalena Pilecka, psycholog, psychoteraputa rodzinny i dziecięcy z Rzeszowa
Magdalena Pilecka, psycholog, psychoteraputa rodzinny i dziecięcy z Rzeszowa Krzysztof Kapica
O wyborze zajęć dodatkowych dla dzieci rozmawiamy z Magdaleną Pilecką, psychologiem, psychoterapeutą rodzinnym i dziecięcym z DIALOG. Centrum Terapii Rodzin z Rzeszowa.

Zaczął się rok szkolny i rodzice zaczynają już myśleć o wyborze zajęć pozalekcyjnych dla swoich pociech. Czym tak naprawdę kierują się przy wyborze dodatkowych zajęć i czy zawsze to idzie w parze z dobrem dziecka?
Rodzice przy wyborze zajęć dodatkowych często kierują się modą, własnymi preferencjami, czasem eksperymentują zapisując dziecko na różnego rodzaju zajęcia. W standardzie zajęć dodatkowych są też stałe niezmienne formy zajęć jak np. języki obce.

A czy przy wyborze zajęć powinniśmy się kierować jakimś kryterium? Od jakiego wieku dzieci powinny już korzystać z dodatkowych zajęć?
Wiek nie jest jedynym kryterium. przy wyborze zajęć dodatkowych. Ważna jest forma zajęć oraz to, żeby zajęcia były dostosowane do wieku dziecka.

Czyli...?
Im młodsze dziecko tym zajęcia powinny mieć formę zabawy. Powinny odbywać się w mniejszych grupach. Im starsze dziecko tym forma zajęć jest bardziej edukacyjna, mniej zindywidualizowana.

Jakie błędy najczęściej popełniają rodzice przy wyborze zajęć?
Z moich doświadczeń wynika, że najczęstszym błędem jest zbyt duża ilość zajęć dodatkowych. Spotykamy dzieci, które praktycznie codziennie mają zajęcia dodatkowe. Zdarza się, że w jednym dniu nawet kilka. Wiadomo jest, że dziecko po dniu nauki w szkole i np. dwóch godzinach akrobatyki nie będzie mogło już tak dobrze skoncentrować się na języku angielskim. Innym błędem jest niedostosowanie albo słabe dostosowane zajęć do możliwości dziecka.

WIDEO: Gdzie kończy się motywacja, a zaczyna presja? "Rodzice organizują dzieciom czas, który składa się z dziesiątek zajęć pozalekcyjnych"

A co z ambicjami rodziców?
Zdarza się, że dzieci mają być spełnieniem ambicji rodziców i realizować ich pasje z dzieciństwa. Np. tato, który marzył o karierze sportowca może stawiać nieadekwatne wymagania dziecku, które może nie mieć takich predyspozycji albo przede wszystkim chęci. Kolejnym błędem jest też szybkie i pochopne zmienianie wybranych wcześniej zajęć. Dzieci pod wpływem pierwszych niepowodzeń lub rozczarowaniem brakiem szybkich efektów często domagają się zmiany zajęć, a rodzice temu ulegają. Rodzice, którzy z różnych powodów (np. finansowych ) nie mieli możliwości korzystać w dzieciństwie z zajęć dodatkowych, będą chcieli to kompensować aktywizując własne dzieci. Często mówią to wprost „gdy ja byłem dzieckiem, takich możliwości nie było”.

Jednak zalet zajęć dodatkowych jest sporo...
Tak. Rozwijanie indywidualnych zainteresowań i pasji dziecka. Umiejętność współpracy w grupie i dobrej rywalizacji. Dzieci uczą się wytrwałości, radzenia sobie z porażkami. Nie ulega wątpliwości, że na przestrzeni ostatnich kilku lat poprawiła się oferta zajęć dodatkowych, które teraz są dedykowane często na wysokim poziomie, w atrakcyjnych miejscach i w formie prowadzenia zajęć np. poprzez używanie sprzętu multimedialnego.

Czy z punktu widzenia psychologa zajęcia dodatkowe mają znaczący wpływ na rozwój dziecka?
Raczej nie. Dużo ważniejsze znaczenie ma więź z rodzicami i rodzeństwem, atmosfera domu rodzinnego, prawidłowe wzorce rodzicielskie, oraz jakie są relacje między rodzicami.

Istnieją brytyjskie badania, którymi objęto młodzież, która od wczesnego dzieciństwa była w ocenie badających przeciążana zajęciami dodatkowymi szczególnie o charakterze edukacyjnym. Były to języki obce, dodatkowe zajęcia z informatyki, matematyki, ale także z filozofii, kultury i sztuki. Okazało się, że dzieci te osiągały znacznie lepsze niż rówieśnicy wyniki w nauce.

Byli laureatami olimpiad czy konkursów przedmiotowych, realizowały indywidualnych tok nauki, w tym dwie klasy lub nawet trzy w jednym roku. Jednocześnie rozwój emocjonalny i społeczny pozostawiał wiele do życzenia, a często był wręcz zaburzony. Część dzieci systematycznie korzystała z pomocy psychoterapeuty, a nawet leczenia psychiatrycznego.

Wniosek, jaki płynie z tych badań jest taki, że najważniejsze jest, żeby dostosowywać wymagania do indywidualnych możliwości dziecka. A tak modne ostatnio przyspieszanie rozwoju niesie za sobą sporo psychologicznych zagrożeń.

Amerykanin zachwycony polskim żurkiem w Rzeszowie

Czy dostałbyś się do policji? Pytania od psychologa [QUIZ - 15 PYTAŃ]

Make up do szkoły [ZDJĘCIA]. Czy dziewczynom wypada tak się malować?

Czyli musimy orientować się w poszczególnych etapach rozwoju dziecka?
Tak. Obecnie jest duży dostęp do fachowej literatury dotyczącej rozwoju dziecka, nastolatka. Warto wiedzieć, co jest ważne w jego prawidłowym rozwoju.

Możemy spojrzeć na różne charakterystyczne etapy w rozwoju małego dziecka i nastolatka?
Tak. We wczesnym dzieciństwie, we wszystkich obszarach rozwoju zachodzą niezwykle dynamiczne zmiany. Dzięki wsparciu bliskich dorosłych w ciągu zaledwie trzech lat dziecko zamienia się z bezradnego noworodka w biegającego, mówiącego zdaniami, kontrolującego swoją fizjologię i kontaktującego się z wieloma różnymi osobami małego człowieka.

Dzięki nawiązaniu bliskich związków w pierwszym roku życia oraz intensywnej eksploracji i zabawie w drugim i trzecim roku życia, uzyskuje gotowość do samodzielności i podejmowania nowych ról społecznych (np. rozpoczęcia nauki przedszkolnej). Warunkiem prawidłowego rozwoju małego dziecka od narodzin do wieku przedszkolnego jest prawidłowe środowisko, w którym żyje. A prawidłowość środowiska zależy od sposobu funkcjonowania najbliższych opiekunów dziecka (w pierwszym roku życia głównie matki lub osoby ją zastępującej, w kolejnych latach również innych osób uczestniczących w jego wychowaniu).

Od drugiego roku życia szczególnego znaczenia nabiera rozszerzanie zakresu kontaktów społecznych dziecka - wprowadzanie go w świat rówieśników i nieznanych dorosłych. Z kolei wiek przedszkolny to czas wielu intensywnych zmian. Celem oddziaływań nakierowanych na wspieranie rozwoju dziecka w wieku przedszkolnym powinno być rozwijanie u dziecka sfery poznawczej, rozbudzanie ciekawości świata, chęci zadawania pytań i poszukiwania odpowiedzi, eksperymentowania w świecie, doświadczanie świata za pomocą zmysłów i za pomocą coraz bardziej sprawnego umysłu, krytycznego myślenia, działania. Dziecko rozwija się głównie poprzez zabawę i relacje.

POLECAMY: Działanie żeń-szenia. Dodaje energii, poprawia koncentrację

A jeśli rodzice nie bawią się z dziećmi?
Rodzice, którym jest trudno z różnych względów bawić się z dzieckiem czy spędzać z nim czas np. podążając za dzieckiem, poznając jego świat, mogą mieć trudności w kontakcie w okresie nastoletnim, który jest okresem buntu.

Z jakimi problemami spotykają się rodzice małych dzieci?
Problemy z którymi najczęściej zmagają się rodzice małych dzieci to lęki separacyjne, zachowania agresywne. Lęki separacyjne w dużym stopniu zależą od podejścia rodzica. A zachowania agresywne zmieniają się u wszystkich dzieci wraz z wiekiem. U dzieci w wieku przedszkolnym częściej występuje agresja fizyczna, a od wieku szkolnego coraz częściej pojawia się w zamian agresja słowna.

A co jest ważne u dzieci w wieku szkolnym?
U dzieci w wieku szkolnym od 7 lat do 12 lat to czas środkowego wieku szkolnego. Ważniejszą rolę od rodziców, nauczycieli i innych dorosłych zaczynają odgrywać w życiu dziecka rówieśnicy.

W grupie rówieśniczej tworzą się zręby tożsamości społecznej. Tu zaczyna się budowanie pierwszych przyjaźni opartych nie tylko na wspólnej zabawie, ale także na lojalności, wzajemnej pomocy i zaufaniu.

Co może zaniepokoić rodziców dzieci w wieku 7 lat do 12 lat?
Do sygnałów, jakie powinny zaniepokoić dorosłych i skłonić ich do zweryfikowania swych obaw oraz uruchomienia, w razie potrzeby, działań pomocowych, zaliczyć możemy m.in.: uporczywe kłamstwa, wagarowanie, unikanie kontaktu, w tym podejmowania rozmów, dzielenia się problemami, kłopoty w nauce, rozdrażnienie lub ospałość, zmianę nawyków żywieniowych, kradzieże, rany lub blizny na ciele. Niepokojąca jest - mówiąc najogólniej - wyraźna zmiana w funkcjonowaniu i wyglądzie nastolatka.

Kto powinien zareagować na niepokojące zachowania dziecka szkolnego?
Nauczyciel, wychowawca, rodzic czy trener, będąc dobrym obserwatorem i pozostając w bliskich relacjach z młodymi ludźmi, może rozpoznać początkowe symptomy i zapobiec utrwalaniu się zachowań ryzykownych.

Podsumowując temat, co radziłaby Pani rodzicom w kwestii wyboru zajęć dodatkowych?

Korzystajmy z oferty zajęć dodatkowych, ale miejmy na uwadze przede wszystkim indywidualne potrzeby i możliwości naszych dzieci. Wspierajmy je w trudnych chwilach, bądźmy czujni na wszelkie zmiany w zachowaniu dziecka.

Motywujmy dzieci do działania pamiętając, że zajęcia dodatkowe są doskonałym uzupełnianiem aktywności dziecka ale nie powinny zastąpić więzi i relacji z rodzicami.

POPULARNE NA NOWINY24:

Tak się mówi po rzeszowsku [QUIZ]

Te ŁÓŻKOWE POZYCJE powiedzą wszystko o twoim związku!

Zamiast giełdy bazar. Co można kupić na Dworaka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Magdalena Pilecka, psycholog: Wybierając zajęcia dodatkowe dla dzieci miejmy na uwadze ich dobro - Nowiny

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Też miałam problemy ze swoim dzieckiem, konieczna była psychoterapia.

Spokojnie polecam:

http://psychoterapeuta.mateuszdobosz.pl/oferta-rzeszow/
G
Gość
Wpis trafny i ciekawy. Należy go brać pod uwagę przy wyborze zajęć. I pamiętać o jednym słowie - UMIAR. Dziecko musi mieć zarówno czas dla siebie, czas z rodziną jak i rozwój zainteresowań w którym zajęcia dodatkowe dla dzieci super pomagają, jeżeli są dobrze dobrane. Fajny wpis znajduje się też tutaj: https://www.akademiaprogramowania.pl/zajecia-dodatkowe-dla-dzieci-i-ich-wplyw-na-rozwoj-najmlodszych/ Zachęcam do lektury
G
Gość
W dniu 09.09.2018 o 10:55, Lord napisał:

Gówno prawda. Rodzice zamiast wziąć odpowiedzialność na siebie i ZAJĄĆ się dzieckiem, skoro już je sobie zrobili, to puszczają dzieciom bajeczki, gry, dają telefony i tablety byleby im dzieci dały spokój. A później się dziwią, że dziecko robi się uzależnione i nie potrafi nawiązywać relacji.Myślą, że jak je powysyłają na zajęcia dodatkowe to ktoś inny się zajmie ich dziećmi, ktoś przejmie odpowiedzialność za zapewnienie im zajęcia, rozwoju, nauki.Rodzice są nieodpowiedzialni, większość z nich w ogóle nie powinna mieć dzieci, bo nie potrafią się nimi zająć.Dziecko to nie jest coś co sobie zrobię i mogę mieć w du*** przez całe życie.Dziecku trzeba poświęcać czas i uwagę, a nie zrzucać odpowiedzialność za wychowanie.

Tylko zwykła d..a posługuje się gównianymi argumentami. Rozmnażanie się ludzi zapewnia ciągłość rodzaju ludzkiego.Nie uczyli tego?

Niekoniecznie rodzic musi całą dobę zajmować się dzieckiem.Nawet jest to mało możliwe. Od dawna przyjęto,iż edukację zapewniają placówki szkolne. Natomiast zajęcia dodatkowe powinny rozwijać talenty dziecka i wpływać na jego rozwój intelektualny,wyrabiać wrażliwość na piękno,uczyć szacunku dla drugiego człowieka.

Socjalizm zniszczył indywidualizm człowieka,zafundował masom tak zwaną masową kulturę,czyli żadną. Wychowani na tej "kulturze" dzisiejsi rodzice nie mają żadnego pomysłu ani wiedzy,jak wychowywać swoje dzieci aby społeczeństwo miało z nich jakiś pożytek.

Nie potrzeba żadnych badań by widzieć,iż dziecko mające dodatkowe zajęcia,rozwijające jego osobowość o wiele lepiej sobie radzi w życiu od tego,które takich zajęć nie ma.

Zgoda w jednym,że to rodzic odpowiada za przygotowanie dziecka do życia i nie może go w tym nikt zastąpić.

G
Gość
W dniu 09.09.2018 o 09:56, bloger napisał:

Przede wszystko dajmy dzieciom dzieciństwo i poza obowiązkami czas zabaw.Dodatkowe zajęcia tanca rytmiki ,rysunku ,itp.dupereli,to pomysły najczęściej zakompleksionych rodziców ,najczęściej pochodzacych ze wsi ,ktorych dziecinstwo przebiegalo między pasieniem krów i na spotkaniach na przystankach pekaesa*.

Tobie rodzice nic nie zapewnili i to widać w każdym wpisie. Dziecko musi mieć dodatkowe zajęcia aby go oderwać od komputera,komórki,gier komputerowych. Oczywiście za jego zgodą.

b
bloger

Przede wszystko dajmy dzieciom dzieciństwo i poza obowiązkami czas zabaw.Dodatkowe zajęcia tanca rytmiki ,rysunku ,itp.dupereli,to pomysły najczęściej zakompleksionych rodziców ,najczęściej pochodzacych ze wsi ,ktorych dziecinstwo przebiegalo między pasieniem krów i na spotkaniach na przystankach pekaesa*.

Wróć na i.pl Portal i.pl