Mała Laura nie żyje, nietrzeźwi rodzice z zarzutami. Trafią do aresztu

Jakub Hap
archiwum
Na wtorek zaplanowano sekcję zwłok pięciomiesięcznej Laury z Brzezowej (powiat jasielski). Ma pomóc wyjaśnić, co było przyczyną nagłej śmierci dziewczynki. Gdy okazało się, że nie żyje, jej rodzice byli pijani.

Dramat rozegrał się w sobotę rano. Około godziny 9 operator numeru alarmowego 112 odebrał zgłoszenie o dziewczynce niedającej oznak życia. Pomoc wezwała jej ciotka.

- Ta kobieta przyszła rano do domu, w którym pięciomiesięczna Laura mieszkała z rodzicami. Wybudzony ze snu ojciec stwierdził, że z dzieckiem dzieje się coś złego, przystąpił do reanimacji. Na miejsce przyjechała załoga pogotowia, jednak dziewczynki nie dało się już uratować. Zwłoki zabezpieczyliśmy do sekcji, zostanie przeprowadzona we wtorek w zakładzie medycyny sądowej w Krakowie - powiedziała nam wczoraj Grażyna Krzyżanowska, prokurator rejonowy w Jaśle.

Podczas przeprowadzonych oględzin, na ciele niemowlęcia nie stwierdzono obrażeń, mogących stanowić oznakę stosowania przemocy. Rodzina nie była objęta „niebieską kartą” ani wsparciem ośrodka pomocy społecznej. W domu w Brzezowej policja nigdy nie przeprowadziła żadnej interwencji. Niekarani dotąd 24-letni ojciec i o dwa lata młodsza matka chwalili się córką w mediach społecznościowych. Z ich wpisów na jednym z portali wynika, że byli młodym małżeństwem, zaręczyć mieli się w połowie 2022 roku. Choć nic nie wskazywało na to, że mogli zaniedbywać Laurę lub robić jej krzywdę, po śmierci dziecka zostali zatrzymani. Powód? W sobotnie przedpołudnie, gdy rozegrały się dramatyczne sceny obydwoje byli nietrzeźwi.

- Ona miała w wydychanym powietrzu około półtora promila alkoholu, on około promil. Po zatrzymaniu złożyli wyjaśnienia, ich treści na razie nie ujawniamy. Z zebranego materiału dowodowego nie wynika, by rodzice umyślnie doprowadzili do śmierci córki, jednak dotychczasowe ustalenia – nietrzeźwość, i to dość znaczna – wskazują, że mając ją pod opieką dopuścili się zaniedbania. Obydwojgu przedstawiony został zarzut z art. 160 par. 2 Kodeksu karnego, dotyczący narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. To czyn zagrożony karą pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat - tłumaczy szefowa jasielskiej prokuratury.

Śledczy nie wykluczają, że zgon Laury mógł nastąpić bez bezpośredniej winy rodziców. Czy doszło do tzw. śmierci łóżeczkowej, która przytrafia się dzieciom do pierwszego roku życia w trakcie snu? Odpowiedź na to pytanie ma dać wtorkowa autopsja. W poniedziałkowe popołudnie sąd przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie rodziców dziewczynki na okres miesiąca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kreator
Kreator zapraszamy do Jarosławia ul. Kościuszki. Zapewniamy darmowy wikt i zakwaterowanie. Dostępne są także spacery. Niestety brak dostępu do internetu.

Znowu jakieś wyjścia na przepustki były ?
n
nowiny 24
21 sierpnia, 20:28, Kreator:

Picie alkoholu, jedzenie mięsa, palenie tytoniu i zażywanie narkotyków to cztery największe i najgroźniejsze trucizny zniewalające i degradujące ludzkość !!! *** yt.com - alkohol i mięso

jedzenie mięsa.. ty amebo umysłowa - wiedźma greta i lewak spurek byłyby z ciebie dumne

K
Kreator
Picie alkoholu, jedzenie mięsa, palenie tytoniu i zażywanie narkotyków to cztery największe i najgroźniejsze trucizny zniewalające i degradujące ludzkość !!! *** yt.com - alkohol i mięso
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl