Mecz Polska - Argentyna już wygraliśmy. Na razie gospodarczo. Tak wyglądają finanse Polski na tle Argentyny. Czy piłkarze awansują z grupy?

OPRAC.:
Maciej Badowski
Maciej Badowski
Piłkarsko daleko nam do Argentyny ale w zestawieniu Światowego Forum Ekonomicznego plasujemy się w okolicach 35. pozycji, czyli o blisko 50 lokat wyżej od Argentyny.
Piłkarsko daleko nam do Argentyny ale w zestawieniu Światowego Forum Ekonomicznego plasujemy się w okolicach 35. pozycji, czyli o blisko 50 lokat wyżej od Argentyny. Pawel Relikowski/ Polska Press
Meczem Polska - Argentyna na mundialu w Katarze żyją wszyscy sympatycy piłki nożnej. Jak się okazuje, to spotkanie już wygraliśmy. Co prawda nie na boisku, ale gospodarczo. Jak przyznaje Bartosz Sawicki, gdyby kondycja gospodarek miała rozstrzygać, która drużyna wygra na MŚ w Katarze, bezdyskusyjnie wygrałaby Polska. Co ciekawe niegdyś w Europie funkcjonowało powiedzenie: zamożny jak Argentyna. Wówczas państwo z Ameryki Południowej należało do 10 najbogatszych na świecie. Z dawnej potęgi zostało jednak dziś niewiele. Jak będzie na boisku piłkarskim?

Spis treści

Na pierwszy rzut oka, odwołując się wyłącznie do tempa wzrostu gospodarczego, można by pomyśleć, że oba kraje są w podobnej formie. Jednak jak wskazuje Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl, w tym roku dynamika PKB zarówno Polski, jak i Argentyny, nieznacznie przekroczy 4 proc. Jednak zdaniem eksperta takie uproszczenie "fałszowałoby rzeczywistość".

Mecz Polska - Argentyna wygrywamy... gospodarczo

Ekspert przypomina, że jeszcze na początku XX w. jeden z najwydajniejszych organizmów ekonomicznych, w dużej mierze zawdzięczający swój status: bogactwom naturalnym, dużej powierzchni i fantastycznym warunkom do rozwoju rolnictwa. Jednak obecnie Argentyna znajduje się na "absolutnych peryferiach światowego systemu finansowego, od lat zmagając się z niestabilnością, kryzysami walutowymi i bankowymi oraz gigantycznym ciężarem niemożliwego do obsługi zadłużenia".

– Argentyńska przeplatanka terapii szokowych, nieudanych reform, bankructw rządów i uzależnienia od pomocy ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego znajduje odzwierciedlenie w rankingach konkurencyjności i atrakcyjności do prowadzenia biznesu. Argentyna plasuje się tu dopiero w ósmej dziesiątce, mimo że piłkarsko to ciągle światowa potęga, trzecia narodowa drużyna w klasyfikacji FIFA – wskazuje Sawicki.

Polska wyprzedza Argentynę w... zestawieniu Światowego Forum Ekonomicznego

Odwrotną drogę przebywa w minionych latach Polska. Piłkarsko daleko nam do Argentyny i czołówki rankingu FIFA, ale już w zestawieniu Światowego Forum Ekonomicznego plasujemy się w okolicach 35. pozycji, czyli o blisko 50 lokat wyżej od Argentyny.

Wprawdzie ceny w naszym kraju obecnie rosną najszybciej od lat 90. XX w., a ich dynamika na początku przyszłego roku przekroczy 20 proc., jeśli jednak zestawić polskie problemy z argentyńskimi, nabierają innego wymiaru. Sawicki podkreśla, że w Republice Argentyńskiej chroniczna, nieokiełznana inflacja czy wręcz liczne epizody hiperinflacji są od kilkudziesięciu lat zarzewiem gospodarczych tarapatów.

Ekspert prognozuje, że lada moment dynamika cen przekroczy tam 100 proc., i to pomimo stóp procentowych sięgających 70 proc.. Dla porównania w Polsce stopy procentowe obecnie znajdują się na poziomie 6,75 proc. – Nawet tak skrajny ich poziom to za mało, by gospodarstwa domowe, firmy i inwestorzy zaufali peso i chcieli w tej walucie utrzymywać swoje środki – wyjaśnia.

– Choć bank centralny Argentyny wykorzystuje szybko topniejące i ograniczone rezerwy walutowe, żeby stabilizować kurs waluty, peso (ARS) w ostatnim roku osłabiło się do dolara aż o 40 proc. Gdyby nie wysiłki władz, to skala przeceny tej waluty byłaby jeszcze zdecydowanie poważniejsza. W tym świetle tarapaty złotego i fakt, że za dolara przez moment przyszło nam płacić ponad 5 złotych, nabiera zupełnie innej perspektywy – komentuje analityk Cinkciarz.pl.

Argentyńczycy na jednego dolara muszą dziś wydać ok. 166 peso, podczas gdy pięć lat temu wystarczało im 17 ARS.

Czy Polska wyjdzie z grupy na MŚ w Katarze? Wystarczy remis

Co ciekawe, gospodarcza przewaga Polski nad Argentyną na razie idzie w parze z sytuacją na mundialu w Katarze. W grupie C reprezentacja Biało-Czerwonych przed ostatnią kolejką jest liderem i do awansu naszym piłkarzom wystarczy remis, a nawet porażka nie przekreśli szans, by dalej grać na mistrzostwach.

Szczytem marzeń byłoby oczywiście zwycięstwo nad futbolową potęgą, której gospodarka znajduje się w opłakanym stanie. Pod względem makroekonomicznej równowagi, stabilności systemu finansowego czy wiarygodności w oczach inwestorów, Argentyna znajduje się na drugim biegunie w porównaniu z Polską – podsumowuje Sawicki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mecz Polska - Argentyna już wygraliśmy. Na razie gospodarczo. Tak wyglądają finanse Polski na tle Argentyny. Czy piłkarze awansują z grupy? - Strefa Biznesu

Wróć na i.pl Portal i.pl