Polacy na mundialu zagrają po raz dziewiąty. Nasz zespół przystępuje do turnieju bez wygórowanych oczekiwań rodaków. Z kolei sami kadrowicze zapowiadają, że kibice nie powinni oczekiwać pięknej gry. Kluczowy będzie pierwszy mecz turnieju z Meksykiem. Wygrana przybliży wybrańców Czesława Michniewicza do wyjścia z grupy. Porażka sprawi, że wpadniemy w dobrze znany schemat meczu o wszystko. Przypomnijmy zatem, jak reprezentacja Polski grała na otwarcie mistrzostw świata. Ostatni i jedyny raz wygraliśmy w... 1974 roku.
PAP/EPA
Polacy na mundialu zagrają po raz dziewiąty. Nasz zespół przystępuje do turnieju bez wygórowanych oczekiwań rodaków. Z kolei sami kadrowicze zapowiadają, że kibice nie powinni oczekiwać pięknej gry. Kluczowy będzie pierwszy mecz turnieju z Meksykiem. Wygrana przybliży wybrańców Czesława Michniewicza do wyjścia z grupy. Porażka sprawi, że wpadniemy w dobrze znany schemat meczu o wszystko. Przypomnijmy zatem, jak reprezentacja Polski grała na otwarcie mistrzostw świata. Ostatni i jedyny raz wygraliśmy w... 1974 roku.