Melania Trump w szpitalu. Amerykańska pierwsza dama ma problemy z nerkami i przeszła zabieg embolizacji

Kazimierz Sikorski AIP
Erik Pendzich/REX/Shutterstock/EAST NEWS
Pierwsza dama Ameryki przeszła pomyślnie zabieg związany ze swoimi problemami z nerkami. W stołecznym szpitalu odwiedził ją mąż, prezydent Donald Trump. Prawdopodobnie Melania Trump pozostanie pod opieką lekarzy jeszcze do końca tygodnia.

Jak oświadczyli lekarze, 48-letnia Melanie Trump przeszła tzw. embolizację, czyli zamknięcie światła naczynia tętniczego lub żylnego. Prezydent Trump, który przyleciał śmigłowcem do Walter Reed National Military Medical Center po spotkaniu z żoną napisał, że jest ona w „dobrej kondycji”.

Trump podziękował wszystkim, którzy dobrze życzyli jego żonie, spędził w szpitalu około godzinę, potem odjechał z lecznicy limuzyną w asyście pojazdów Secret Service.

CZYTAJ TAKŻE: Ivana vs Melania Trump. Która z nich jest tak najprawdę "Pierwszą Damą"?

Biały Dom nie dodał żadnych szczegółów, jeśli chodzi o stan zdrowia pierwszej damy, jak i zastosowanych wobec niej procedur. Wiceprezydent Mike Pence dodał tylko, że zabieg był od dawna planowany. Lider mniejszości w Senacie, Chuck Schumer, wysłał pierwszej damie życzenia jak najszybszego powrotu do zdrowia.

Po raz ostatni Melania Trump pojawiła się publicznie w minioną środę w Białym Domu, gdy prezydent honorował kobiety, których synowie są w wojsku. Dr. Keith Kowalczyk z MedStar Georgetown University Hospital powiedział, że takie schorzenia, które wystąpiły u Melanii Trump zdarzają się u kobiet w średnim wieku i mogą one prowadzić do krwawienia.

Dodał on, że wykrywa się tego typu przypadłość podczas specjalistycznych badań, niekiedy zaś sam pacjent odczuwa bóle z tego powodu.

CZYTAJ TAKŻE: Melania Trump wyprowadziła się z Białego Domu? Rzeczniczka komentuje: To oburzające i niedorzeczne

Była modelka ze Słowenii jest trzecią żoną Donalda Trumpa. Są oni małżeństwem od 13 lat i mają 12-letniego syna Barona. W ostatnim czasie nad tym związkiem po raz kolejny pojawiły się czarne chmury z powodu oskarżeń o to, że Trump nakazał swojemu prawnikowi zapłacić 30 tysięcy dolarów pewnej gwieździe kina porno za milczenie w sprawie seksu, który miał z nią uprawiać w 2006 roku. Prezydent stanowczo zaprzeczył tym oskarżeniom.

POLECAMY:

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Brunet
wzrost cen paliw jest tez przez to ze Trump zadecydowal o wyjściu USA z porozumienia nuklearnego z Iranem wiec przez jakis czas ceny paliw beda rosly. nic sie nie da zrobic.
Wróć na i.pl Portal i.pl