Mieszkańcy Głowna własnoręcznie namalowali przejście dla pieszych
- To my, z powodu braku interwencji ze strony miasta, mimo wielu wypadków w tym miejscu, zdecydowaliśmy podjąć inicjatywę i namalować przejście dla pieszych własnoręcznie. Ludzie codziennie - zwłaszcza latem - przechodzą tutaj przez ulicę z parkingu na Wakepark - napisali inicjatorzy akcji, na tabliczce, którą wbito tuż obok namalowanych pasów.
Ubiegłotygodniowy manifest, w którym uczestniczyło - jak nieoficjalnie wiadomo - kilkanaście osób, podzielił głowieńską społeczność. Część mieszkańców wyraziło poparcie dla akcji, zgadzając się z argumentami, że w tym miejscu - tuż obok wodnego środka sportowo-rekreacyjnego - przejście dla pieszych powinno było zostać utworzone już dawno temu. Wśród komentujących zdarzenie znalazły się też osoby krytykujące samowolkę. Wątpliwości nie ma natomiast policja, która prowadzi w tej sprawie postępowanie o wykroczenie, a także odpowiedzialna za tę drogę Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Takie zachowanie jest bardzo niebezpieczne. Absolutnie nie wolno czegoś takiego robić, a mówi o tym art. 85. kodeksu wykroczeń - poinformował Maciej Zalewski, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału GDDKiA.
Inicjatorzy akcji najprawdopodobniej jednak osiągną swój cel. Grzegorz Janeczek, burmistrz Głowna, napisał 7 listopada do GDDKiA oficjalne pismo o wybudowanie przejścia. Jak twierdzi, na przestrzeni kilku lat, wielokrotnie telefonował do GDDKiA w tej samej sprawie. 3 listopada do GDDKiA wpłynęło też pismo o wyznaczenie przejścia ze zgierskiej policji.
Przeanalizujemy, jakie istnieją tam możliwości, czy będzie to wszystko zgodne z wymogami technicznymi i na pewno - po przeprowadzonej analizie - podejmiemy stosowne kroki - zapowiedział Zalewski.
To nie pierwsze tego typu zdarzenie na terenie powiatu zgierskiego. Przed rokiem anonimowy sprawca własnoręcznie namalował przejście dla pieszych w Ustroniu (gm. Zgierz). Minęło wówczas kilka tygodni zanim zostało usunięte.
