Miller ubolewa, że konflikt na granicy wygra Kaczyński z Morawieckim. Bezlitosna riposta dziennikarza

amp
Leszek Miller, europoseł
Leszek Miller, europoseł Fot. Adam Guz/ Polska Press
- Stara miłość nie rdzewieje. Zwłaszcza po moskiewskiej pożyczce – napisał redaktor naczelny „Głosu Wielkopolskiego” Wojciech Wybranowski, komentując wpis Leszka Millera.

Każdego dnia polscy żołnierze, funkcjonariusze Straży Granicznej i Policji strzegą polskiej granicy przed falą imigrantów, która z inicjatywy i przy pomocy białoruskich służb próbuje wedrzeć się na terytorium Unii Europejskiej. Tylko ostatniej doby próbę taką podjęło 206 osób, w tym jedna grupa liczyła 100 osób i w wyniku przeprowadzonego przez nią szturmu ucierpiało dwóch żołnierzy. Z całej Europy płyną do Polski wyrazy solidarności w obliczu wojny hybrydowej prowadzonej przez Alaksandra Łukaszenkę.

Tymczasem, były premier, obecnie europoseł Leszek Miller ubolewa, że z tego kryzysu to nasz kraj wyjdzie zwycięsko.

„Niestety konflikt na granicy wygra Kaczyński z Morawieckim. Tam się nic więcej nie zdarzy oprócz tego co już się zdarzyło. Za jakiś czas po wygaszeniu konfliktu PiS ogłosi zwycięstwo, a zdjęcia z bohaterskiej obrony granicy zasilą kampanię wyborczą PiS” – napisał na Twitterze Miller.

Wpis ten spotkał się z mocną ripostą Wojciecha Wybranowskiego. „Słowo klucz ‘niestety’ Niestety, bo nie wygra Rosja z jej białoruskim satelitą?” – zapytał retorycznie dziennikarz i dodał: „Stara miłość nie rdzewieje. Zwłaszcza po moskiewskiej pożyczce”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marcin Kowalczyk
To prawdziwe nieporozumienie i chichot historii, że ludzie którzy za komuny w PRLu wprost wywodzili się z PZPR, a co za tym idzie byli zagorzałymi przeciwnikami jakiejkolwiek demokracji, czy wolności - dzisiaj w eurokołhozie mienią się jej największymi obrońcami.
G
Gość
Za awanturę w Iraku odpowiada przede wszystkim Rosja. To oni w roku 1990 podpuścili Husajna do ataku na Kuwejt, a wcześniej to oni dostarczali broń i napuszczali na siebie Irańczyków i Irakijczyków. Teraz ten **** Łukaszenka twierdzi, że to Polska napadła na Irak. Chyba się na łyżwach pośliznął.
G
Gość
Nie wsmak czerwonemu dziadu każdy sukces Polski. Lata lecą i najbliższe wybory będą zapewne ostatnia szansa na dorwanie się do koryta, a tu takie "akcje" oponentów politycznych.
S
Stasia Zołza
Głos Wielkopolski to siostrzana gazeta Lubuskiej. A gdzie głos krytyki i oburzenia naszego Życzkowskiego?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl