Ministerstwo Edukacji Narodowej ma pomysł, jak przeprowadzić egzaminy w trakcie strajku nauczycieli

Jakub Oworuszko
Jakub Oworuszko
Fot. Marek Szawdyn/ Polska Press
Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowuje przepisy, które pozwolą przeprowadzić szkolne egzaminy nawet w trakcie strajku nauczycieli. Jednocześnie rząd zaprasza związki zawodowe do dialogu. - Być może część z tych postulatów, jest możliwa do zrealizowania - stwierdziła wicepremier Beata Szydło.

Nauczyciele z małopolskiej „Solidarności”, jako pierwsi w kraju, rozpoczęli w poniedziałek akcję protestacyjną, żądając m.in. podwyżek, a wcześniej spotkania z premierem lub minister edukacji. Okupują siedzibę Kuratorium Oświaty w Krakowie. Protest odbył się także w innych miastach - m.in. przed Urzędem Wojewódzkim w Katowicach.

Nauczyciele żądają tysiąca złotych podwyżki, czyli tyle samo, ile domaga się Związek Nauczycielstwa Polskiego, który zapowiedział rozpoczęcie strajku 8 kwietnia - tuż przed egzaminami szkolnymi.

Wiele wskazuje jednak na to, że testy na zakończenie np. szkoły podstawowej odbędą się zgodnie z planem. - Uczniowie muszą przystąpić do egzaminów, aby ukończyć rok szkolny, dlatego na prośbę dyrektorów szkół, zmieniamy przepisy projektów rozporządzeń by były bardziej elastyczne. Tak jak deklarowaliśmy wcześniej, tegoroczne egzaminy odbędą się i nie ma możliwości ich przełożenia - zapowiedziała minister edukacji narodowej Anna Zalewska.

Możliwość powołania innych nauczycieli niż tych zatrudnionych w szkole w skład zespołu egzaminacyjnego oraz zespołów nadzorujących przewidują projekty nowelizacji rozporządzeń resortu edukacji, które skierowane zostały 8 marca do konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych. Według „Rzeczpospolitej” w skład takich komisji będą mogli wejść też emerytowani nauczyciele.

„Zmiana ta pozwoli dyrektorowi na większą elastyczność działania w momencie powoływania zespołów egzaminacyjnych i zespołów nadzorujących” - informuje MEN.

Marek Suski: Zarobki nauczycieli są zbliżone do pensji posłów

Być może do strajku nauczycieli w ogóle nie dojdzie. Nadzieję na spełnienie niektórych postulatów dała wicepremier ds. społecznych Beata Szydło. - Mamy świadomość tego, że wszystkiego od razu nie zrobimy w takim wymiarze, jak byłby on oczekiwany. Więc prośba nasza do nauczycieli dzisiaj jest taka: dajcie nam państwo szanse, usiądźmy do stołu, porozmawiajmy. Być może część z tych postulatów, które dzisiaj państwo stawiacie, jest możliwa do zrealizowania. Ten proces podwyżek, który został uruchomiony, będzie kontynuowany - apelowała wczoraj wicepremier ds. społecznych Beata Szydło.

Odniosła się też do kontrowersyjnej wypowiedzi szefa gabinetu politycznego premiera Marka Suskiego. Stwierdził on, że zarobki nauczycieli dyplomowanych są zbliżone do pensji posłów. - To niepotrzebna wypowiedź. Większość nauczycieli, których znam, nie osiąga takich dochodów - przyznała Szydło.

- Chciałbym, żeby strajk nauczycieli nie wpłynął na dzieci, niezależnie od tego, czy uda się osiągnąć porozumienie, czy nie. Apeluję o to. Dzieci i tak wystarczająco są krzywdzone przez reformę edukacji, przez podwójne roczniki. Po drugie, wydaje mi się, że wypowiedź ministra Suskiego nie była przypadkowa. To był rodzaj próby budowania nowego wroga w postaci nauczycieli. We wrześniu będziemy mieli kryzys związany z podwójnymi rocznikami i z pracą nauczycieli w sobotę. Próba straszenia nauczycielami jest próbą postawienia tej sprawy na ostro, tak, żeby zrzucić odpowiedzialność za nieumiejętnie przeprowadzoną reformę na nauczycieli - ocenił poseł Piotr Apel z Kukiz’15.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 11

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dd
Powinni ukarać tych którzy wyciągają łapy po kase kosztem dobra dzieci usiłując zawalić egzaminy i narażając biedne dzieci na stres. Gdzie ich nadmuchane patosem poświęcenie i powołanie do zawodu, dbanie o dzieci., które stają sie ofiarami ich nieuzasadnionych żądań
p
podstawy ekonomi

Jak wszystkim pracującym dołoży się po 1000 zł do pensji, nic to nie da, tylko inflacja wzrośnie ! :angry:

G
Gość
Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowuje przepisy, które pozwolą przeprowadzić szkolne egzaminy nawet w trakcie strajku nauczycieli. Jednocześnie rząd zaprasza związki zawodowe do dialogu. - Być może część z tych postulatów, jest możliwa do zrealizowania - stwierdziła wicepremier Beata Szydło.
 

 

D
Dnolald Rusk
Zamknąć szkoły,mnie tam jakaś matura nie potżebna,wystarczy,żem szkołe skomczył!
K
Kluh
Jak nauczyciele pójdą strajkować to szefowie szkół z nadania Ratusza mają obowiązek zatrudnić zastępców na miejsce Tych co Im tak żle. A ile wynosi ta godna płaca drogi przedmówcą. Emeryci po 43 latach pracy mają po 2 ,2 tys/m-c emerytury. 12 lat pracowałem w PRL od 1968 r do 1980 r soboty były pracujące. W roku jest 53 soboty x 12 lat = 636 dni czyli pełne 2 lata pracy ponad to co wzięli mi do wyliczenia emerytury. Takich jak ja co pracowali kilkanaście lat w soboty jest masa i Ta nasi i nie nasi władza ma Ich w nosie, żeby nie używać słowa górnolotnego na literę "d". A teraz ta mizeria pracownicza jak oświata żąda po 1 tys/m-c podwyżki. A jak dadzą emerytom waloryzację po 50 PLN/m-c = rocznie 6oo PLN i "13" w wysokości 1100 PLN/rok to zaraz wyższa kasta inteligencji w krzyk: " emerytom dają za darmo" i to jest be. A nam należy się 12 tys /rok podwyżki to to jest ok. Czy Wy mundrołki wiecie, że emerytom ( szarakom ) strącają po 500 PLN/m-c podatku dochodowego czyli 6 tys/rok i nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby strajkować. Jak Dziadek Piłsudski szanował nauczycieli i mieli za swą pracę godną zapłatę to ile lat szargaliście Marszałka . I co zapomnieliście o tym?
p
p.
Nie tyle o łamistrajkach co o tych którzy nie chcą dać się wciągnąć w polityczną awanturę. Bo że jest to polityka tego nawet Broniarz specjalnie nie ukrywa. W szkołach wrocławskich dyrektorzy (z nadania Dutkiewicza w większości) wręcz przymuszają nauczycieli do poparcia strajku.
x
xyz
A nie prościej zacząć godnie płacić za pracę ?
K
Kleo75
Wprowadzić normalne warunki pracy, zgodnie z kodeksem, liczba godzin i urlopy jak u innych. Nadgodziny udokumentowane, jak wszędzie. Musisz coś sprawdzić sprawdź w miejscu pracy, tak by przełożony miał nad tym kontrolę. Wprowadzić normalność, bez przywilejów jak tak wam źle.
r
rodzic
nauczyciele mowia ze na zachodzie wiecej zarabiaja owszem ,ale tez wiecej godzin pracuja ile wolnego maja nauczyciele ! a dzieci tak musza pracowac w domu do poznych godzin albo biora korepetycje !poziom nauczania w szkołach jest niski ,do tego zawodu powinni isc najlepsi absolwenci . PODWYZKI dostali i maja jeszcze dostac .TYPOWE ZAGRANIE POLITYCZNE !
W
Wojtas
zostań w kraju. Oby Cię nie wybrali do Europarlamentu.
Zostań z nami i kiś się tu w tym syfie, który stworzyłaś. Przyjmij to dzielnie na klatę.
O
Oburzona
mowa o tzw. łamistrajkach. Gadach dla których nic nie ma znaczenia poza kasa, którą dostaną.
Na ich miejscu spaliłabym się ze wstydu. ŁAMISTRAJKI. WSTYD.
PiS już ma sygnalistów czyli donosicieli treaz jeszcze łamistrajki do kolekcji.
Pięknie społeczeństwo podzielili, będziemy przez nich na siebie pluć dluuuuugo.
Wróć na i.pl Portal i.pl