MKOl chce przywrócić sportowców z Rosji i Białorusi na igrzyska olimpijskie. Premier Mateusz Morawiecki zabrał głos

Damian Kelman
Damian Kelman
Międzynarodowy Komitet Olimpijski chce przywrócenia sportowców z Rosji i Ukrainy. Głos w sprawie zabrał Mateusz Morawiecki.
Międzynarodowy Komitet Olimpijski chce przywrócenia sportowców z Rosji i Ukrainy. Głos w sprawie zabrał Mateusz Morawiecki. Unsplash / Dave Kim
Międzynarodowy Komitet Olimpijski chce przywrócić sportowców z Rosji i Białorusi na igrzyska olimpijskie. Przewodniczący MKOl od dłuższego czasu rekomenduje to rozwiązanie. Polska jest wyraźnie przeciwna pomysłowi, a głos w sprawie zabrał też premier Mateusz Morawiecki.

MKOl chce przywrócić sportowców z Rosji i Białorusi

Międzynarodowy Komitet Olimpijski cały czas rozważa przywrócenie udziału sportowców z Rosji i Białorusi w igrzyskach olimpijskich, co od dłuższego czasu forsuje przewodniczący Thomas Bach. We wtorek przywrócono taką możliwość, ale nie oznacza to jeszcze, że sportowcy wystąpią na najbliższej imprezie w 2024 roku.

Na wtorkowej konferencji prasowej przewodniczący poinformował, że istnieje szansa podjęcia takiej decyzji, ale miałaby się ona opierać na kilku warunkach. Przede wszystkim, sportowcy mieliby występować jedynie pod neutralnymi flagami, a także nie mogą aktywnie popierać wojny czy być związani z armią. Rosjanie i Białorusini mieliby występować jedynie w sportach indywidualnych.

Thomas Bach zdaje sobie sprawę, że wiele państw będzie niezadowolonych z tej decyzji, ale przekazał, że nie jest w stanie zaproponować rozwiązania, które zadowoli wszystkich.

Nie będziemy w stanie znaleźć rozwiązania, które zadowoli wszystkich. Być może będziemy musieli z tym żyć - stwierdził.

Polska potępia powrót Rosjan i Białorusinów

Wiele państw jest przeciwnych takiemu pomysłowi. Również Departament Stanu USA wyraził swoje zaniepokojenie. Jeszcze we wtorek pojawiło się oświadczenie Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

"Polski Komitet Olimpijski z ubolewaniem przyjął decyzję Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, która umożliwia Rosjanom i Białorusinom indywidualny start w imprezach międzynarodowych pod neutralną flagą. Jednocześnie PKOl podtrzymuje swoje stanowisko w kwestii ewentualnego udziału rosyjskich i białoruskich sportowców w Igrzyskach XXXIII Olimpiady Paryż 2024 – do czasu zaprzestania ataku na Ukrainę i zakończenia wojny zawodnicy z tych krajów nie powinni brać udziału w igrzyskach" - czytamy.

"PKOl nadal – razem z innymi krajami i Komitetami Olimpijskimi – będzie przekonywał MKOl do niedopuszczenia rosyjskich i białoruskich sportowców do startu w igrzyskach. Ich udział może przynieść podziały wśród krajów, sportowców i w samym Ruchu Olimpijskim" - napisano dalej.

Premier zabrał głos

W sprawie swoje zdanie przedstawił również Mateusz Morawiecki, który w ostrych słowach ocenił postawę organizacji Bacha.

"Decyzja MKOL o przywróceniu rosyjskich sportowców do rywalizacji to skandal i zdrada prawdziwego ducha sportu" - napisał.

Premier zaznaczył również, że będzie kontaktował się z MKOl w tej sprawie.

"Poleciłem ministrowi Kamilowi Bortniczukowi, aby przekazał władzom MKOL nasz stanowczy sprzeciw. Zrobimy co w naszej mocy, żeby sport pozostał wolny od rosyjskich wpływów" - dodał premier.

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl