„Haniebna” decyzja MKOl. Tomasz Majewski: „Trzeba zrobić wszystko, aby Rosjan i Białorusinów nie było na igrzyskach”

Andrzej Grochal
Opracowanie:
Tomasz Majewski (z lewej) uznał decyzję MKOl, dopuszczającą Rosjan i Białorusinów do startu w sportach indywidualnych, za haniebną
Tomasz Majewski (z lewej) uznał decyzję MKOl, dopuszczającą Rosjan i Białorusinów do startu w sportach indywidualnych, za haniebną Fot. Flickr/Fryta 73
Haniebną nazwał decyzję MKOl, dopuszczającą Rosjan i Białorusinów do startu w sportach indywidualnych, wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki (PZLA) i dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą, Tomasz Majewski. – Szef MKOl, Thomas Bach, po raz kolejny ośmiesza ten urząd – powiedział Majewski.

„Haniebna” decyzja MKOl

Międzynarodowy Komitet Olimpijski przywrócił możliwość startów Rosjan i Białorusinów w sportach indywidualnych pod flagą neutralną pod warunkiem, że nie wspierali oni aktywnie wojny na Ukrainie oraz nie są związani z wojskiem i klubami wojskowymi. Decyzja w sprawie ich udziału w igrzyskach zapadnie później.

– Za wiele lat siedzę w sporcie, aby dziwić się decyzjami wielkich międzynarodowych organizacji. Sportu tam jest bardzo mało, a dużo polityki i różnych interesów. Nie mam i nie miałem złudzeń. Ta decyzja, na którą się zanosiło, jest haniebna, co tu dużo mówić – ocenił wiceprezes PZLA.

To „uchylanie furtki dla Rosjan i Białorusinów”

W jego ocenie to „miękkie uchylanie furtki dla Rosjan i Białorusinów” oraz „ośmielanie federacji”.

– My w lekkiej atletyce się nie martwimy, bo u nas decyzja na „nie” jest twarda i została potwierdzona w ubiegłym tygodniu. Światowa, jak i europejska federacja lekkoatletyczne twardo stoją na stanowisku, że Rosjan i Białorusinów w „królowej sportu” nie będzie. Są jednak federację, które te kraje dopuszczają. Przecież oni w boksie startują normalnie pod własną flagą. Bardzo mało brakowało, żeby byli na ME w ciężarach, które niedługo odbędą się w Armenii. Tylko twarde stanowisko innych krajów europejskich spowodowało, że ich wycofano. Część federacji, w których wpływy rosyjskie są dużo większe, będzie temu ulegała. Dzisiejsza decyzja będzie to legitymizować – podkreślił Majewski.

Dodał, że Rosjanie i Białorusini grają w tenisa ziemnego i „w zasadzie nikomu to nie przeszkadza”.

Potrzeba solidarnej reakcji

– Teraz potrzeba zdecydowanej reakcji wielu krajów świata, żeby zmienić dzisiejszą decyzję MKOl. Trzeba zrobić wszystko, aby Rosjan i Białorusinów nie było na igrzyskach w Paryżu. W zasadzie jest bardzo prosty sposób – groźba bojkotu ze strony USA. Bez Stanów Zjednoczonych nikt sobie igrzysk nie wyobraża. Większość sponsorów jest z USA. Sama Francja ma także sporo do zrobienia. Wystarczy, że będzie zakaz występu dla tych narodowości na jej terytorium i problem jest rozwiązany. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której to polscy sportowcy mieliby cierpieć i nie wystartować na igrzyskach. My nie możemy sobie zrobić krzywdy swoimi decyzjami w odpowiedzi na te haniebne działania MKOl, ale musimy użyć nawet najmocniejszego argumentu w postaci groźby bojkotu, aby na igrzyskach Rosjan i Białorusinów nie było – wskazał wiceprezes PZLA.

Szef MKOl, jako Europejczyk, powinien zdaniem Majewskiego świetnie czuć to, że wojna na Ukrainie „zmieniła wszystko”. Zdaniem byłego kulomiota Bach jednak tego nie czuje i „po raz kolejny ośmiesza ten urząd”.

– Rolą światowej opinii publicznej jest teraz bardzo twardo powiedzieć „nie” takiemu podejściu, jakie dziś zaprezentował szef MKOl. W lekkiej atletyce Rosjanie byli za doping zdyskwalifikowani przez siedem lat i nikt za nimi nie płakał. Dyscyplina doskonale sobie poradziła bez nich, a nawet zyskała. Mówienie, że nie można nikomu odbierać szansy rywalizacji w sporcie, jak się to teraz argumentuje, to bzdury. Nie w tej sytuacji – podsumował Majewski.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Wideo

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Sportowiec
To nie nasza wojna. Niech żyje sport.
U
USrance
29 marca, 01:56, Gość:

Kiedy Amerykanie prowadzili wojny w Iraku czy Afganistanie to nikt ich na Igrzyskach Olimpijskich nie bojkotował. Polityka jest oparta na moralności Kalego ale miejcie litość! Zachowajcie choć odrobinę pozorów!

Wtedy mordowali "nasi", a to już inna sprawa.

E
ERROR 404
29 marca, 6:27, ab:

Tu jest Polska nie Bruksela tu banderowców się nie wspiera

Pomaga się ludziom którzy są mordowani.

g
gosc
Widać że u kacapów sport to pięta achillesowa i bardzo im zależy a skoro tak to na tę piętę trzeba mocno nadepnąć tak żeby zrobił się bolący odcisk.

To może być skuteczniejsze niż dostarczana broń na Ukrainę.
B
Beniu
29 marca, 0:29, yuo:

Tak jest tylko bojkot w tej sytuacji!!! Wszystkie kraje powinny twardo stanąć i albo my albo organizujcie olimpiade dla samych ruskich :)

też tak kufą warczałeś jak wuja sam najechał Irak

G
Greta
aż się zaroiło od ruskich trolli! Gdzie admin?
G
Gość
Kiedy Amerykanie prowadzili wojny w Iraku czy Afganistanie to nikt ich na Igrzyskach Olimpijskich nie bojkotował. Polityka jest oparta na moralności Kalego ale miejcie litość! Zachowajcie choć odrobinę pozorów!
y
yuo
Tak jest tylko bojkot w tej sytuacji!!! Wszystkie kraje powinny twardo stanąć i albo my albo organizujcie olimpiade dla samych ruskich :)
P
POKÓJ
Po to wymyślono sport żeby położyć kres wojnom, Ci którzy przynoszą wojnę do sportu, nie będą w stanie zaznać spokoju.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl