Kazimierz Hamernik, kierownik tego zakładu, mający kilkudziesięcioletnie doświadczenie w branży, nie kryje satysfakcji z sukcesu rynkowego. Ten orzeźwiający napój wydobywany z głębi ziemi, sprzedaje się jak przysłowiowe gorące bułeczki. Trafia do mieszkańców całej Polski, a także m.in. do USA I Kanady. By sprostać wielkiemu zapotrzebowaniu, tuż obok istniejących hal powstaje kolejny olbrzymi zakład butelkowania. W nim produkcja ruszy za kilka miesięcy.
Autor: Stanisław Śmierciak