Za nadchodzące załamanie pogody odpowiedzialny jest Niż Nicolas, który ciągnie za sobą intensywne opady śniegu mogące przy porywistym wietrze zamieniać się w zawieje śnieżne, które przyniosą wiele utrudnień w ruchu drogowym.
Pogoda gwałtownie się zmieni
Gwałtowna zmiana pogody nastąpi w nocy z niedzieli na poniedziałek. Wtedy obfite momentami opady śniegu i charakterze ciągłym mają zagościć nad północną częścią Polski i z biegiem godzin będą przemieszać się nad centralne regiony kraju.
Pogoda lokalnie będzie groźna z uwagi na występowanie marznących opadów. Szczególnie niebezpiecznie będzie na całym pasie rozciągający się od centralnej po wschodnie, wschodnio-północne i wschodnio-południowe części kraju.

Już w poniedziałek w pierwszej połowie dnia opady śniegu będą obecne na południu Polski. Pod wieczór ciągłe opady zmienią się w przelotne, momentami intensywne. Będzie też silnie wiało. Porywy wiatru mogą osiągnąć prędkość od 50 do 70 km/h, zaś na południowym zachodzi i nad morzem nawet do 90 km/h.
Na drogach będzie ślisko!
Silne porywy wiatru będą powodować zawieje śnieżne ograniczające widoczność powyżej 50 metrów. Z upływem godzin opady śniegu zamienią się w deszcz ze śniegiem i deszcz, co spowoduje bardzo trudne warunki drogowe. Kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność.
Na większości terytorium naszego kraju białego puchu spadnie do 5 cm, na podgórzu i w górach do 10-15 cm. Ale to nie oznacza, że zimowy krajobraz pozostanie z nami na długo. Panujące dodatnie temperatury sprawią, że świeży śnieg będzie się topił zamieniając się w błoto pośniegowe.
Końcówka stycznia zimowym krajobrazem może pochwalić się w górach i na obszarach podgórskich. W niedzielę 29 stycznia rano, najwięcej śniegu zalegało na Kasprowym Wierchu. Było go aż 118 cm.

Źródło: fanipogody.pl / IMGW
rs