Nie chcesz mieć dzieci? A kto ci na starość szklankę wody poda? Bezdzietni z wyboru słyszą te rzeczy na okrągło

DW
Niby nikt nie powinien się wtrącać do decyzji dorosłych osób... ale jednak to robimy. Jedną z najczęściej ocenianych postaw w społeczeństwie jest bezdzietność z wyboru. Są takie zdania, które osoby bezdzietne słyszą na okrągło. Najczęściej kobiety. Czy ty też je powtarzasz?
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nie chcesz mieć dzieci? A kto ci na starość szklankę wody poda? Bezdzietni z wyboru słyszą te rzeczy na okrągło - Gazeta Pomorska

Komentarze 11

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
30 października, 22:57, Gość:

Nikt nie ma prawa nikomu życia układać na siłę. Ja bym w dupie miała te banialuki głupich matek jestem bezdzietne to jestem. Ustaliliśmy z moim 8 lat starszym facetem że dzieci nas nie interesują i raczej zdania nie zmienimy bo oboje jesteśmy po30 on bliżej 40 i istynk rodzicielskie po mimo tego że inni mają dzieci wogule nie istnieje. Chcemy być bezdzieni kochamy się takimi jakimi jesteśmy a innym [wulgaryzm] do tego!

31 października, 22:34, Gąbeczka:

Ja mam 4 dzieci i wieczne zmęczenie tego z przedszkola z tamtym do szkoły pierwsza klasa a dwuch w wózku pchać i nie mam czasu dla siebie... Wiecznie zaginiona nieodrobiona zaniedbana. Moja koleżanka za to zawsze zadbane dłonie piękna biżuteria to na kawusie to coś tam książeczka wieczorna lub czasami film...powolutku spokojniutko. czasami wyobrażam sobie i marzę o bezdzietnosci na chwilę na 1 dzień wystarczy. Samotna absolutnie bym nie chciałabym ale na chwilę.

Serio?! ? Mam trójkę dzieci. Mam czas na kawkę z "bezdzietna" psiapsi, tak samo żeby iść na zakupy czy cokolwiek. Nie róbcie z siebie ofiar losu bo to aż żenujące. ?

G
Gość
30 października, 22:57, Gość:

Nikt nie ma prawa nikomu życia układać na siłę. Ja bym w dupie miała te banialuki głupich matek jestem bezdzietne to jestem. Ustaliliśmy z moim 8 lat starszym facetem że dzieci nas nie interesują i raczej zdania nie zmienimy bo oboje jesteśmy po30 on bliżej 40 i istynk rodzicielskie po mimo tego że inni mają dzieci wogule nie istnieje. Chcemy być bezdzieni kochamy się takimi jakimi jesteśmy a innym [wulgaryzm] do tego!

31 października, 22:34, Gąbeczka:

Ja mam 4 dzieci i wieczne zmęczenie tego z przedszkola z tamtym do szkoły pierwsza klasa a dwuch w wózku pchać i nie mam czasu dla siebie... Wiecznie zaginiona nieodrobiona zaniedbana. Moja koleżanka za to zawsze zadbane dłonie piękna biżuteria to na kawusie to coś tam książeczka wieczorna lub czasami film...powolutku spokojniutko. czasami wyobrażam sobie i marzę o bezdzietnosci na chwilę na 1 dzień wystarczy. Samotna absolutnie bym nie chciałabym ale na chwilę.

8 listopada, 22:57, Marzena:

No tak to jest z dziećmi niestety nie ma książeczek kawusi pazurów perfumikow robienia co się chce i kiedy się chce trzeba posprzątać ugotować wyprać wyprasowac, odprowadzić do szkoły do przedszkola przyprowadzic a i nieraz do pracy iść. Ja na stacji benzynowej dorabiam. Gonie jak kot z pecherzem bo utrzymanie ostatnio jest już tylko na mojej głowie bo tak wyszło jak to w życiu raz na wozie raz pod wozem... Będzie lepiej mam nadzieję ale nawet się uczesac dzisiaj nie zdążyłam z rana... Tak to jest też mam małe dzieci - 3 szlrabow chłopaki dają w kość jak to dzieci zresztą. Bardzo bym chciała żeby mieli wszystko wakacje fajne dobrze zjedli martwię się o ich przyszłość żeby nigdy niczego im nie zabrakło jak sobie wyobraź że kiedyś by głodni chodzili albo mieli poważny kryzys to aż płakać mi się chce z przerażenia. W tym roku we wakacje zostałam w domu i chodziłam do pracy aby mogli pojechać na wakacje. Moja siostra ich wzięła nad morze. To tylko wakacje ale cieszyli się. Całe szczęście na podstawowe rzeczy jest. A niektóre kobiety to paniusie pojadą bez dzieci i męża same w cholerne na wakacje i w dupie maja. Niedbaja o nikogo ino o siebie. Na klachy jedna z drugą pójdzie a dzieci zaniedbane

A to mąż nie potrafi się zająć dziećmi? Rąk nie ma?

M
Marzena
30 października, 22:57, Gość:

Nikt nie ma prawa nikomu życia układać na siłę. Ja bym w dupie miała te banialuki głupich matek jestem bezdzietne to jestem. Ustaliliśmy z moim 8 lat starszym facetem że dzieci nas nie interesują i raczej zdania nie zmienimy bo oboje jesteśmy po30 on bliżej 40 i istynk rodzicielskie po mimo tego że inni mają dzieci wogule nie istnieje. Chcemy być bezdzieni kochamy się takimi jakimi jesteśmy a innym [wulgaryzm] do tego!

31 października, 22:34, Gąbeczka:

Ja mam 4 dzieci i wieczne zmęczenie tego z przedszkola z tamtym do szkoły pierwsza klasa a dwuch w wózku pchać i nie mam czasu dla siebie... Wiecznie zaginiona nieodrobiona zaniedbana. Moja koleżanka za to zawsze zadbane dłonie piękna biżuteria to na kawusie to coś tam książeczka wieczorna lub czasami film...powolutku spokojniutko. czasami wyobrażam sobie i marzę o bezdzietnosci na chwilę na 1 dzień wystarczy. Samotna absolutnie bym nie chciałabym ale na chwilę.

No tak to jest z dziećmi niestety nie ma książeczek kawusi pazurów perfumikow robienia co się chce i kiedy się chce trzeba posprzątać ugotować wyprać wyprasowac, odprowadzić do szkoły do przedszkola przyprowadzic a i nieraz do pracy iść. Ja na stacji benzynowej dorabiam. Gonie jak kot z pecherzem bo utrzymanie ostatnio jest już tylko na mojej głowie bo tak wyszło jak to w życiu raz na wozie raz pod wozem... Będzie lepiej mam nadzieję ale nawet się uczesac dzisiaj nie zdążyłam z rana... Tak to jest też mam małe dzieci - 3 szlrabow chłopaki dają w kość jak to dzieci zresztą. Bardzo bym chciała żeby mieli wszystko wakacje fajne dobrze zjedli martwię się o ich przyszłość żeby nigdy niczego im nie zabrakło jak sobie wyobraź że kiedyś by głodni chodzili albo mieli poważny kryzys to aż płakać mi się chce z przerażenia. W tym roku we wakacje zostałam w domu i chodziłam do pracy aby mogli pojechać na wakacje. Moja siostra ich wzięła nad morze. To tylko wakacje ale cieszyli się. Całe szczęście na podstawowe rzeczy jest. A niektóre kobiety to paniusie pojadą bez dzieci i męża same w cholerne na wakacje i w dupie maja. Niedbaja o nikogo ino o siebie. Na klachy jedna z drugą pójdzie a dzieci zaniedbane

Ł
Łucja

Dużo w tym racji. Gdyby nie córa z mężem nie wiem jak dotrwałabym do końca miesiaca z tą moja emeryturką. Wzieli mnie do siebie i jakos ciągniemy ten wózek razem. Kilkadziesiąt lat temu nie myslalo sie jak teraz o oszczedzaniu czy w ppk czy nawet na lokatach... po prostu sie żyło

M
Marika

Gdzie jest reszta artykułu? Tylko jeden akapit?

G
Gąbeczka
30 października, 22:57, Gość:

Nikt nie ma prawa nikomu życia układać na siłę. Ja bym w dupie miała te banialuki głupich matek jestem bezdzietne to jestem. Ustaliliśmy z moim 8 lat starszym facetem że dzieci nas nie interesują i raczej zdania nie zmienimy bo oboje jesteśmy po30 on bliżej 40 i istynk rodzicielskie po mimo tego że inni mają dzieci wogule nie istnieje. Chcemy być bezdzieni kochamy się takimi jakimi jesteśmy a innym [wulgaryzm] do tego!

Ja mam 4 dzieci i wieczne zmęczenie tego z przedszkola z tamtym do szkoły pierwsza klasa a dwuch w wózku pchać i nie mam czasu dla siebie... Wiecznie zaginiona nieodrobiona zaniedbana. Moja koleżanka za to zawsze zadbane dłonie piękna biżuteria to na kawusie to coś tam książeczka wieczorna lub czasami film...powolutku spokojniutko. czasami wyobrażam sobie i marzę o bezdzietnosci na chwilę na 1 dzień wystarczy. Samotna absolutnie bym nie chciałabym ale na chwilę.

G
Gość
30 października, 22:57, Gość:

Nikt nie ma prawa nikomu życia układać na siłę. Ja bym w dupie miała te banialuki głupich matek jestem bezdzietne to jestem. Ustaliliśmy z moim 8 lat starszym facetem że dzieci nas nie interesują i raczej zdania nie zmienimy bo oboje jesteśmy po30 on bliżej 40 i istynk rodzicielskie po mimo tego że inni mają dzieci wogule nie istnieje. Chcemy być bezdzieni kochamy się takimi jakimi jesteśmy a innym [wulgaryzm] do tego!

Chcesz wyrazić swoje zdanie na temat bezdzietności weź udział w badaniu, jest legalne i służy wyłącznie celom naukowym. Link do ankiety : HTTPS://ankiety.interaktywnie.com/ankieta/5ac71617d7a23/ Dziękuję!!

M
Maria
30 października, 13:44, Gość:

Przykro to pisać, zwlaszcza przed Dniem Zmarłych ale moje dziecko porzuciło mnie, także nie będę mogła od niego dostać szklanki wody. Która sytuacja jest gorsza? Nie wiem, nie wiem ...

To są bardzo subiektywne doświadczenia, bez dyskusji pozostaje fakt, że niczym do zastąpienia szczęściem jest posiadanie zdrowych, mądrych i dobrych dzieci. Odmiene poglądy są żałosnym uzasadnieniem swoich racji. Pozostaje pustka i bezsens !

T
Tęsknotazarozumem

Jak nie wydam na dzieciaki, stać mnie będzie na wydawanie na zdrowe życie dla siebie. A w ostateczności na pielęgniarkę czy inną opiekę. Proste i logiczne.

G
Gość

Nikt nie ma prawa nikomu życia układać na siłę. Ja bym w dupie miała te banialuki głupich matek jestem bezdzietne to jestem. Ustaliliśmy z moim 8 lat starszym facetem że dzieci nas nie interesują i raczej zdania nie zmienimy bo oboje jesteśmy po30 on bliżej 40 i istynk rodzicielskie po mimo tego że inni mają dzieci wogule nie istnieje. Chcemy być bezdzieni kochamy się takimi jakimi jesteśmy a innym [wulgaryzm] do tego!

G
Gość

Przykro to pisać, zwlaszcza przed Dniem Zmarłych ale moje dziecko porzuciło mnie, także nie będę mogła od niego dostać szklanki wody. Która sytuacja jest gorsza? Nie wiem, nie wiem ...

Wróć na i.pl Portal i.pl