Nie żyje Angus Cloud, gwiazda serialu "Euforia". Aktor miał zaledwie 25 lat. Kilka dni temu pochował ojca

Angus Cloud, gwiazda serialu "Euforia", nie żyje. Aktor miał 25 lat i kilka dni temu stracił ojca.
Angus Cloud, gwiazda serialu "Euforia", nie żyje. Aktor miał 25 lat i kilka dni temu stracił ojca. fot. kadr z serialu "Euforia"
Nie żyje Angus Cloud. Aktor najbardziej znany z roli w kultowym serialu HBO „Euforia” miał 25 lat. O jego śmierci poinformowała rodzina w specjalnym oświadczeniu. Ujawniono szczegóły rozmowy z centrum ratunkowym.

Spis treści

Nie żyje gwiazda serialu "Euforia", Angus Cloud. Rodzina wydała oświadczenie

Angus Cloud nie żyje. Miał 25 lat. Aktor zasłynął rolą Fezco w kultowym serialu HBO "Euforia". Serial opowiada o życiu i problemach grupy uczniów szkoły średniej, którzy próbują radzić sobie z narkotykami, seksem i przemocą, starając się zrozumieć niepewną przyszłość. O śmierci młodej gwiazdy poinformowała w poniedziałek wieczorem jego rodzina w oświadczeniu dla CNN.

"Z najcięższym sercem musieliśmy dziś pożegnać niesamowitego człowieka. Jako artysta, przyjaciel, brat i syn, Angus był dla nas wszystkich wyjątkowy pod wieloma względami" - przekazano.

Angus Cloud z "Euforii" nie żyje. Kilka dni temu pochował ojca

Jak dodała rodzina Angusa Clouda, aktor w zeszłym tygodniu pochował ojca i "intensywnie walczył z tą stratą".

"Jedynym pocieszeniem, jakie mamy, jest świadomość, że Angus ponownie spotkał się ze swoim tatą, który był jego najlepszym przyjacielem. Angus był otwarty na temat swojej walki ze zdrowiem psychicznym i mamy nadzieję, że jego odejście może być przypomnieniem dla innych, że nie są sami i nie powinni walczyć z tym sami w ciszy" – dodała rodzina Clouda w oświadczeniu.

"Mamy nadzieję, że świat zapamięta go za jego poczucie humoru, śmiech i miłość do wszystkich. W tej chwili prosimy o uszanowanie naszej prywatności, ponieważ wciąż przetwarzamy tę druzgocącą stratę" - podkreślili bliscy aktora.

Jak zmarł Angus Cloud?

Cloud został znaleziony martwy. Gdy pierwsi ratownicy ze straży pożarnej w Oakland przybyli na miejsce wezwania "stwierdzili, że już nie żyje". Było to około godz. 11.30 lokalnego czasu i chodziło o "nagły przypadek medyczny".

Portal "TMZ" dotarł do nagrań z centrum ratunkowym. Z rozmowy wynika, że matka aktora zgłosiła "możliwe przedawkowanie", gdy stwierdziła, że jej syn nie reaguje. Cloud miał zostać znaleziony przez matkę już bez pulsu.

W kwietniu były menadżer aktora Diomi Cordero oskarżył go o uzależnienie od leków na receptę i twierdził, że kiedyś podawał mu nalokson i wykonywać resuscytację po rzekomym przedawkowaniu. Co więcej, agent miał poznać Clouda podczas pracy w klinice odwykowej.

Anonimowy informator wyznał z koeli portalowi "Page Six", że Angus Cloud miał walczyć z myślami samobójczymi od powrotu z pogrzebu ojca w Irlandii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
podaj dalej
poziom tekstu: dno, pisowska gazetczyna nawet błędów nie potrafią poprawić
T
Tak
1 sierpnia, 8:28, Benek:

Pierwszy raz i ostatni widzę tego wielkiego aktora jakiegoś amerykańskiego ścieku typu HBO.

Nie oglądałeś więc się nie wypowiadaj!

B
Biała Stopa
Ciekawe cytaty:"Był dla nas wszystkim" i "Intensywnie walczył z tą stratą (ojca)".

Bóg jest wszystkim.Drugi cytat to chodzi chyba o depresję.Co zażywał,by sobie poprawić samopoczucie?
w
wojtuś
pisy mają pegasusa, pisy działają globalnie. Ten nieszczęśnik już o tym wie. Wyeliminowali połowę kolejnej rodzinki
B
Benek
Pierwszy raz i ostatni widzę tego wielkiego aktora jakiegoś amerykańskiego ścieku typu HBO.
O
Only Peace
Kultowy serial???Nie przesadzaj.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl