Polski ochotnik zginął na Ukraine
O śmierci Macieja Bednarskiego poinformowała dziennikarka Karolina Baca-Pogorzelska we wpisie w mediach społecznościowych.
„Odszedłeś dzień po tym, jak mi się przyśniłeś Mac Bed , wstałeś ze szpitalnego łóżka w tym kitlu, w jakim Cię widziałam ostatni raz, gdy pozwolili mi do Ciebie wejść, bez śladów wypadku i operacji i znalazłeś mnie na korytarzu. I powiedziałeś to swoje Karolyna, którym przedrzeźniałeś sam wiesz, kogo. Nie usłyszę już tego nigdy. Nie zobaczę uśmiechu i karcącego wzroku, gdy mówiłam: no ne zdążyłam odpocząć” – napisała.
Nie żyje Maciej Bednarski
49-latek walczył na Ukrainie od 2022 roku, jak przyznawał, zdecydował się na to po tym, jak zobaczył ofiary rosyjskiego okrucieństwa w podkijowskich miejscowościach Bucza i Irpień.
Był medykiem w 53. brygadzie piechoty zmechanizowanej, brał udział w walkach w Donbasie, w ostatnim czasie głównie w okolicach miasta Awdijiwka.
Okoliczności śmierci Bednarskiego nie są do końca znane, wiadomo, że był na przepustce, podczas której uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu. Trafił do szpitala w Charkowie, gdzie lekarzom ostatecznie nie udało się go uratować.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródła: i.pl, Interia